Sklep

Prezentacja drużyn - Futsal Superliga Wrocbal

Już 12 grudnia 2021 roku zainaugurujemy XII edycję Wrocbalowej, Amatorskiej Ligi Futsalu. Rok temu ze względu na obostrzenia związane w pandemią COV-19 nie udało nam się rozegrać popularnej "halówki". W tym roku, a w zasadzie na początku przyszłego roku, no bo przecież mamy już grudzień, liczymy na to, że nic nie przeszkodzi nam grać na parkiecie w hali przy ulicy Przesmyckiego 10 i sezon normalnie się odbędzie. Dzisiaj przedstawiamy uczestników halowej kampanii ligowej - 2021/2022.

W sezonie Zima 2021/2022 ujrzymy najmniej zespołów od lat. Grać będzie tylko jedna liga - Superliga, a w niej zaledwie...11 zespołów. Kilku dawnych Superligowców takich jak SEEV Telekomunikacja dla Biznesu, Planetamebla.pl (dawny Tomtex), Oponix. Kilka zespołów, które od lat balansowały na krawędzi pomiędzy elitą, a jej zapleczem, czyli Klueh, 3M, Politechnika Wrocławska OldBoys, Elektro-Bud czy MPK Wrocław, a także kilka ekip, które większych sukcesów "na hali" nie odnosiły - Sennder Polska oraz FC International UWr. Mamy też jednego debiutanta. Jest to zespół rodem z Ukrainy - FC Ukraine.

Już rok temu liczba zespołów była mniejsza niż zazwyczaj, lecz sezon ostatecznie nie ruszył. Porównując jednak sytuację z ostatnim rokiem gry - 2019/2020 zmian mamy sporo. Nie zobaczymy m.in takich zespołów jak Car Zone Wrocław, Modeco, Ukontentowani, Wielka Niewiadoma, GOJA Wrocław, B/S/H Wrocław czy Leroy Merlin Wrocław. Posiłkując się poprzednimi latami i ogólnie "mocą" kadr możemy śmiało typować kto o jakie miejsca będzie walczył. Chociaż na pierwszy rzut oka widać duże dysproporcje to jednak liczymy na to, że powrót do halówki będzie wyrównany i przede wszystkim udany.


  3M
3M w ostatnim sezonie na hali z trudem się w lidze utrzymał, a późniejsze lata w wykonaniu tej drużyny również nie były zbytnio udane. Wiosną 2021 roku ekipa Jacka Nosewicza spadła z Superligi, a sezon później z ligi pierwszej. Powodem oczywiście problemy kadrowe, bo śmiem twierdzić, że jakby zespół ten grał w swoim optymalnym składzie to przynajmniej jednego, z tych dwóch spadków by nie zanotował. Teraz 3M będzie chciało się odkuć. Chociaż drużyną "halową" nie jest to jednak gdy sytuacja kadrowa będzie stabilna, a na mecze regularnie przychodzić będą tacy zawodnicy jak Łukasz Herbuś, Grzegorz Kiełkowski czy Tomasz Bałaga to miejsce w górnej połowie tabeli zespół ten może zająć.

  ELEKTRO-BUD
Elektro-Bud to zespół, który we Wrocbalu występuje tylko i wyłącznie w lidze futsalowej formę piłkarską utrzymując w rozgrywkach konkurencyjnych. Ostatnim razem jak drużyna Rafała Przybysławskiego zagrała w Superlidze to z hukiem z niej spadła. Zajęła ostatnie miejsce w tabeli, nie zdobywając choćby jednego punktu. Straciła ponad 100 bramek i nieco ponad 20 strzeliła. Teraz liga wydaje się zdecydowanie słabsza i też rezultat Elektro-Bud powinien wyśrubować lepszy. Jest w składzie tej drużyny wiele nowych twarzy, ale liderzy w postaci Marcina Wielkopolskiego, Artura Sobolewskiego czy Krzysztofa Stachowskiego - pozostali. Środek tabeli zespół ten może osiągnąć.

  KLUEH
Klueh w sezonie Zima 2019/2020 był rewelacją rozgrywek fustalowych. Zajął piąte miejsce, posiadał trzecią najlepszą ofensywę w lidze i ogólnie grał bardzo dobrze. W bieżącej kampanii ligowej ciężko będzie powtórzyć taki rezultat, no, bo grać nie będzie zawodnik, który ostatnio niemalże w pojedynkę zapewnił swojej drużynie spokojnie utrzymanie. Mowa o Danielu Łuczaku. Bez niego na parkiecie będzie się grało ciężko, chociaż Marka Olszewskiego i jego kolegów stać na sprawianie niespodzianek. Ostatnie sezony na otwartych boiskach pokazały, bowiem, że jest to ekipa nieprzewidywalna.

  MPK WROCŁAW
MPK Wrocław dawno temu już grało w Superlidze i nawet ją wygrywało. Teraz po latach do elity wraca i nie zamierza być chłopcem do bicia. Ostatnie dwa sezony na otwartych boiskach Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne miało bardzo udane, uzyskując dwa awanse, najpierw do Superligi, a potem do Ekstraligi. Skład tej drużyny jest stabilny, a ważnymi postaciami będą tutaj Łukasz Majchrowicz, Rafał Sztylka i oczywiście Paweł Garyga. Zespół ten może namieszać w tabeli ligowej i nawet faworytom będzie ciężko z nim się grało.

  OPONIX
Oponix wraz z SEEV Telekomunikacją powinien być głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa futsalowej Superligi. Zespół, którego skład praktycznie się nie zmienił, a Przemysław Stefańczyk dokonał kilku znaczących transferów. Tak bowiem trzeba nazwać transfery Mateusza Czajki z Ukontentowanych, Dawida Kloczkowskiego z Car Zone czy Łukasza Łazorczyka z GOJI Wrocław. Dodając do tego takich grajków jak Zbigniew Piechnik, Marek Konieczny czy Marcin Józefowicz jesteśmy pewni, że ekipa ta będzie tworzyć nam wiele fascynujących widowisk.

  PLANETAMEBLA.PL
Planetamebla.pl już tak ma, że w rozgrywkach zimowych wystawia zupełnie inną ekipę niż ta, która rywalizuje na boiskach otwartych. Ostatni sezon w WLB nie był udany dla ekipy Michała Pondla, ale poprzedni w lidze futsalowej, jeszcze jako Tomtex już tak. Wtedy to "Połączeni Piłką" zajęli miejsce tuż za podium i rozegrali wiele ciekawych spotkań. Teraz już jako Planeta Mebla mają nadzieje na poprawę rezultatu. Kadra tego zespołu mocno się niezmieniła. Nadal o sile drużyny powinni decydować Dawid Pałasz, Mateusz Giermek czy Michał Dejneka. Wielkim wzmocniemiem powinień być powrót do gry Adama Cylnego, który dwa lata temu pauzował z powodu zawieszenia, a ostatnio z powodu kontuzji. Planeta Mebla jeżeli jej sytuacja kadrowa będzie stabilna, powinna powalczyć o miejsce na podium.

  POLITECHNIKA OLD BOYS
Niezwykle trudnym przeciwnikiem powinna być jak zwykle Politechnika Wrocławska. Zespół doświadczony, niesamowicie ograny, który w poprzednim sezonie zdobył wicemistrzostwo 1 ligi, teraz również powinien być groźny. Zwłaszcza, że jego szeregi zasilił znany z gry w Car Zone Wrocław - Karol Siódmiak. Patrząc na skład tegorocznej Superligi i posiłkując się historią śmiało możemy napisać, że "Polibuda" będzie grała o to, aby zakończyć piłkarską zimę na ligowym podium.

  SEEV TELEKOM. DLA BIZNESU
Nie ma Car Zone, nie ma Modeco, więc na najpoważniejszego kandydata do mistrzowskiego tytułu wyrasta SEEV Telekomunikacja dla Biznesu. Zespół "naszpikowany" gwiazdkami, który w zasadzie nie posiada słabych punktów i tylko sam może być dla siebie największym przeciwnikiem. Nie można napisać inaczej patrząc na kadrę ekipy Piotra Turskiego. Są w niej bowiem Grzegorz Paukszt, Adam Kubasiewicz, Jakub Rejmer, Piotr Galuś, bracia Ujasowie czy Szymon Łasiński. Ostatnio jednak na papierze również to wszystko wyglądało świetnie, a finalnie SEEV przez cały sezon borykał się z problemami kadrowymi i i dopiero zajął ósme miejsce w tabeli, do końca drżąc o utrzymanie. Jak będzie tym razem? Na pewno będzie lepiej!

  FC INTERNATIONAL UWR.
Mieszanka ogranych we Wrocbalu Polaków z debiutującymi w naszej lidze obcokrajowcami z południa czy wschodu Europy. Trudno powiedzieć co ta mieszanka nam pokaże. Ostatnio dobrze radziła sobie w halowej 1 lidze do końca walcząc o awans, jednakże wiosną na otwartych boiskach zajęła miejsce w dolnej połowie tabeli ligi drugiej. Czego możemy spodziewać się po zespole Michała Kusia? Tego nie wiemy, ale wiemy, że na pewno "tanio skóry nie sprzedadzą".

  SENNDER POLSKA
Ostatnie sezony w wykonaniu Senndera była dziwne. Ostatniej zimy w OFC nie dokończyli, wcześniej rozgrywając bardzo dobry sezon jesienny. Na wiosnę nie grali, a teraz spadli z pierwszej ligi WLB. W lidze futsalowej poprzednio zajęli wysokie, szóste miejsce na zapleczu Superligi w kilku meczach pokazując naprawdę interesujący futbol. Bardzo wiele w tej drużynie zależeć będzie od Mateusza Fedyny, który jeżeli już wyleczy kontuzje to będzie kluczowym graczem "Oranje". Bez niego zespół ten będzie miał trudno z punktowaniem, bo sam Krzysztof Koronkiewicz z Łukaszem Tatarczukiem tego wózka nie pociągną.

  FC UKRAINE
Jedyny debiutant w tym sezonie to zespół, w którego skład wchodzą zawodnicy zza wschodniej granicy naszego kraju, a zdecydowana większość to gracze narodowości ukraińskiej. W tym gronie mamy multum debiutantów, ale jest też dwóch graczy znanych z występowania w Feniksie. Są to Alik Darbinian i Andrej Malyshenkin. Nic więcej o tej drużynie napisać nie możemy, miejmy nadzieje, że nie będzie ona dostarczycielem punktów i wraz z pozostałymi, dziesięcoma ekipami w Superlidze stworzy wspaniałe rozgrywki.

 

Wszystkim uczestnikom życzymy udanego sezonu i przede wszystkim dobrej zabawy.

 

Autor: Michał Pondel (m.pondel@wrocbal.pl)