To była dziwna środa w rozgrywkach WLB. Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego spotkania zmienił się lider Ekstraklasy, bowiem Szpilmacherzy otrzymali trzy darmowe punkty po tym jak GOJA zgłosiła oddanie mecz walkowerem. Później faworyci przegrali swoje spotkania.
EKSTRAKLASA: Koło południa, kiedy to kapitan GOJI Wrocław zgłosił organziatorom problemy kadrowe przed meczem ze Szpilmacherami, to właśnie zespół Pawła Kalinowskiego przesunął się na pozycję lidera Ekstraklasy, na miejscu tym mogó chwilę później zmienić go Baumit, który wieczorem mierzył się z walczącym o utrzymanie Industrialem. Obrońcy trofeum dość nieoczekiwanie przegrali to spotkanie 5:8 i zamiast wskoczyć w fotel lidera, pozostał na szóstym miejscu w tabeli. Choć przed Baumitem jeszcze trudne mecze, to nie można przekreślać ich szans na obronę mistrzowskiego tytułu, gdyż do lidera tracą zaledwie trzy punkty, a nim zmierzą się już wkrótce. Coraz mniejsze szanse na utrzymanie w Ekstraklasie ma Real Compensación, który wczoraj przegrał kolejne spotkanie, tym razem z FC Kasztaniakami.
WLB1: Nie tylko Baumit tego dnia zawiódł swoich kibiców, porażkę zanotował również lider 1 ligi Piorun Zaodrze, który uległ Brzmieniu Miasta aż 1:5. Pioruny pozostają jednak na pozycji lidera z przewagą dwóch punktów nad drugim Busem Marco Polo, który natomiast chwilę wcześniej, w hicie kolejki rozbił Żar Tropików również 5:1. Czy Bisiarze wykorzystają potknięcie lidera i przeskoczą ich w ligowej tabeli? Dowiemy się za dwa tygodnie, gdyż Bus ma wciąż jedno rozegrane spotkanie mniej, a przed nimi przecież jeszcze bezpośrednie starcie.
RELACJE MECZOWE:
Real Compensación - FC Kasztaniaki (1-5) >>>Bus Marco Polo - Żar Tropików (5-1) >>>
GOJA Wrocław - Szpilmacherzy (0-3) >>>
Piorun Zaodrze - Brzmienie Miasta (1-5) >>>
Baumit - Industrial Solutions Group (5-8) >>>