Sklep

Podsumowanie sezonu - Zima 2020/2021 - 2 liga

Po podsumowaniu najwyższej klasy rozgrywkowej, pora na jej zaplecze, a więc drugą ligę. Tutaj było mnóstwo "nowych" zespołów, a od reszty stawki mocno odstawały tylko dwie drużyny. W czubie był to Bus Marco Polo, a na dnie Medserv United. W meczach pozostałych ekip działy się rzeczy niespodziewane. Nie brakowało sensacji, nastawienie było ofensywne. Kilka ekip zaskoczyło w sposób pozytywny, ale było też kilka takich, które zagrały poniżej oczekiwań. Więcej na ten temat poczytacie...poniżej. Zapraszam do lektury!

OFC 2: 

Tabela: 

1. Bus Marco Polo
2. Padro Logistics
3. KS Widawa Wrocław
4. Leroy Merlin Wrocław
5. NG Engineering
6. FC Kasztaniaki
7. Colian Team
8. Astech
9. La Equipe
10. Brak Sponsora
11. Empty Dampers
12. Tork
13. Medserv United

Najwięcej goli strzelonych: Bus Marco Polo - 140
Najwięcej goli straconych: Medserv United - 125
Najmniej goli straconych: KS Widawa Wrocław - 40
Najmniej goli strzelonych: Medserv United - 38

 

Miejsce: 1 
Ilość punktów: 33
Najlepszy strzelec: Paweł Garyga - 36
Najlepszy asystent: Piotr Miklas - 33

Rok temu Bus Marco Polo świętował mistrzostwo 3 ligi i było wiadome, że jeśli utrzyma dotychczasową kadrę, w której nie brakowało przecież zawodników z przeszłością pierwszoligową (Piotr Miklas, Grzegorz Kozioł, Marek Szczepanik czy Łukasz Sornat), będzie walczył o kolejny awans z rzędu. Dodając do tego Pawła Garygę, Patryka Hłobaża i Dominika Leję - mieliśmy mieszankę ultraofensywną. Żaden inny zespół drugoligowy nie posiadał takiego potencjału, ani też nie miał takich defensorów, by atak Busa zatrzymać. Beniaminek szybko zapewnił sobie awans do elity, przegrywając tylko jeden, jedyny mecz. Strzelił aż 140 goli, czyli prawie tyle samo ile wicelider i challenger razem wzięci. W defensywie również grali dobrze, uzyskując miano drugiej najlepszej linii obronnej. Zdominowali również klasyfikacje indywidualne. To był ich sezon i jesteśmy ciekawi jak zaprezentują się w najwyższej klasie rozgrywkowej w przyszłym roku.

Miejsce: 2 
Ilość punktów: 25 
Najlepszy strzelec: Grzegorz Kusa - 17
Najlepszy asystent: Rafał Miazgowski - 8

Padro Logistics można było nazwać "czarnym koniem" 2 ligi. Rok wcześniej rzutem na taśmę wywalczyli awans z czwartego miejsca i wydawało się, że stać ich tylko i wyłącznie na zapewnienie sobie szybkiego utrzymania. Oni jednak postarali się o coś znacznie więcej. Kluczem do ich sukcesu, czyli drugiej lokaty, był ogromny pragmatyzm w grze. Tylko jeden, jedyny raz wygrali więcej niż trzema golami, minimalnie, jednym golem pokonali np Widawę, Empty Dampers i Medserv United. I chociaż w ich grze było sporo mankamentów - bilans bramek tylko 3 na plusie czy też wpadki z NGE (2-7) i Kasztaniakami (5:13), to jednak pozytywów było więcej. Poradzili sobie z niestabilnością na pozycji bramkarza (4 golkiperów). Grali niezwykle kolektywnie, a tacy zawodnicy jak Rafał Miazgowski, Grzegorz Kusa, Rafał Drogosz czy Sebastian Szefner w kluczowych momentach nie zawiedli.

Miejsce: 3 
Ilość punktów: 25
Najepszy strzelec: Jakub Bryś - 26
Najlepszy asystent: Petro Zubrytskyi, Rafał Dzietczyk - 6

KS Widawa Wrocław po słabym poprzednim sezonie, teraz chciał się pokazać ze zdecydowanie lepszej strony. Nieco wzmocnił skład, a transfery Konrada Chmielaka, Petro Zubrytskyiego, Dimy Budasova czy nawet Łukasza Wiraszki się po prostu spłaciły. Zespół zanotował progres, strzelając 17 goli więcej niż przed rokiem i tracąc 17 goli mniej. "Widawianie" też najlepiej w lidze bronili - zaledwie 40 bramek straconych. W ofensywie wyglądało to nieco gorzej (dopiero 5 atak ligi), na co przełożenie miał niewątpliwie fakt, że ani razu Widawa nie wygrała wynikiem dwucyfrowym. Co okazało się zatem kluczem do sukcesu, czyli do brązowego medalu? Stabilizacja kadrowa to raz. Dwa to fakt, że każdy z grających miał udział przynajmniej przy jednym golu. Trzy to brak spektakularnych wpadek, no oprócz zremisowanego meczu z Empty Dampers. Przegrali trzy razy - z Padro, Leroyem i Kasztaniakami, co patrząc na poczynania tych drużyn, wstydem nie jest (były to porażki jedną bramką). No i największy drużynowy sukces, czyli pokonanie (jako jedyni) - Busa Marco Polo. To wszystko daje im miano niespodzianki sezonu.

Miejsce: 4 
Ilość punktów: 23
Najlepszy strzelec: Mariusz Duś - 20
Najlepszy asystent: Mariusz Duś - 11

Leroy Merlin Wrocław do końca walczył o awans do elity, a to na skutek świetnego finiszu sezonu, w którym to wygrali trzy ostatnie mecze. Na dodatek całe zmagania zakończyli posiadając drugą najlepszą ofensywę w 2 lidze. Jeśli było więc tak dobrze, to czemu nie udało się zgarnąć medalu na koniec zmagań? Po pierwsze "Lirojowi" przytrafiły się trzy niewybaczalne wpadki. Remis z ósmym w tabeli Astechem, a także podział punktów i porażka ze zdegradowanymi - Brakiem Sponsora oraz Torkiem. Po drugie poza Mariuszem Dusiem - nie było dostatecznego wsparcia. Słaby sezon zagrał Bogdan Kyrychenko, a lepiej powinni zaprezentować się Damian Kaczmarczyk i Kamil Kozieł.

Miejsce: 5 
Ilość punktów: 21
Najlepszy strzelec: Krzysztof Ślipski - 14
Najlepszy asystent: Krzysztof Ślipski - 13

NG Engineering rok temu tylko dlatego, że miał gorszy mecz bezpośredni z Busem Marco Polo, nie cieszył się z mistrzostwa trzeciej ligi. Wydawało się więc, że w sezonie Zima 2020/2021 również zajmą miejsce w niedalekim sąsiedzctwie do Busa. Ostatecznie jednak zajęli piątą lokatę. I o ile w ofensywnie wszystko wyglądało jak należy, to jednak w defensywie kilka rzeczy szwankowało. Reasumując, po sezonie zimowym NGE można było określić mianem zespołu...nieprzewidywalnego. Beniaminek potrafił rozbić Padro Logistics czy postarszyć Busa i Widawę, ale przytrafiły mu się też wpadki z Empty Dampers i Brakiem Sponsora.

Miejsce: 6 
Ilość punktów: 19
Najlepszy strzelec: Wojciech Tomczyk - 25
Najlepszy asystent: Dominik Tomczyk - 23

Kasztaniaki odkąd dołączyły do Wrocbalu przyzwyczaiły nas do ofensywnego i zazwyczaj skutecznego grania. Po bardzo dobrych sezonach na otwartych boiskach, teraz przyszedł nieco gorszy pod balonem. Rok wcześniej zajęli 7 miejsce w 3 lidze, teraz wyśrubowali lepszy rezultat, bo uplasowali się na 6 lokacie. Zdobyli też dwa punkty więcej, strzelili sześć goli więcej, ale też pięć więcej stracili. W futbolu "na tak" świetnie odnajdowali się po raz kolejny - Dominik i Wojciech Tomczykowie oraz Marcin Soberka. Czego zatem zabrakło, aby bić się o najwyższe laury? Pragmatyzmu w grze! Co prawda udało im się pokonać Padro i Widawę, ale co z tego, jeśli zremisowali z Brakiem Sponsora, a także ulegli Astechowi i Colianowi (często w tych meczach długimi fragmentami prowadząc), a to przecież w starciach z takimi drużynami zgarnia się najwyższe laury.

Miejsce: 7 
Ilość punktów: 16
Najlepszy strzelec: Adam Widera - 14
Najlepszy asystent: Adam Widera, Sebastian Słomiński, Tomasz Sacharz, Kacper Mikusz - 5

We Wrocbalowej ekipie śmiejemy się, mówiąc o tak zwanym "paradoksie Coliana". Przed kolejnym sezonem Janusz Wybrański liczył na sukces. Po raz kolejny wzmocnił skład, bo przecież regularnie broniący Michał Płachecki, wracający do gry Tomasz Sacharz i przede wszystkim Sebastian Słomiński z Wybrzeża Klatki Schodowej to duże transfery. Do tego bracia Widera i awans wydawał się być obowiązkiem. Na początku sezonu wszystko wyglądało "cacy". Po 5 kolejkach ekipa Wybrańskiego była liderem z 12 punktami w dorobku. No i wtedy coś się zespsuło. Od tamtej pory zaledwie cztery oczka w siedmiu grach. Przegrane wszystkie mecze z "TOP 5", w których stracili aż 42 bramki! Pokazali tym samym, że muszą jeszcze popracować, bo ciągle czegoś im jeszcze brakuje, żeby odnieść sukces.

Miejsce: 8 
Ilość punktów: 16
Najlepszy strzelec: Dawid Ozga - 14
Najlepszy asystent: Dawid Ozga - 9

Czy utrzymanie dla Astechu to szczyt ich możliwości? Fakt faktem poprawili się w stosunku do poprzedniego sezonu i pozostali w drugiej lidze na kolejny rok, ale patrząc na sukcesy na otwartych boiskach, jest to dla nich spory niedosyt. Oprócz wygranych z sąsiadami z ligowego zestawienia - Medservem, Torkiem, Empty, La Equipe i Kasztaniakami, największym zimowym sukcesem był remis z Leroy Merlin i świetna forma Dawida Ozgi, który godnie zastąpił swojego imiennika Fabisza (ten zagrał tylko w dwóch meczach), strzelająć 14 goli i notując 9 asyst. Ozga i Filip Piasecki zapewnili utrzymanie Astechowi i to im koledzy muszą postawić duże lane piwko.

Miejsce: 9 
Ilość punktów: 15
Najlepszy strzelec: Marcin Tesznar - 21
Najlepszy asystent: Marcin Tesznar - 8

La Equipe świetnie wpisało się w przysłowie - "nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy". Debiutant sezon zaczął świetnie, bo pierwsze trzy mecze wygrał. Potem jednak coś się zacieło. Cztery kolejne spotkania ekipa Patryka Juszczaka przegrała, potem znowu dwa razy wygrała i finiszowała trzema porażkami. W polu pokonanych zostawili wszystkich spadkowiczów i Colian Team. Najlepszymi graczami sezonu w tej ekipie byli Marcin Tesznar, który miał udział, dokładnie w 54% wszystkich trafień swojej drużyny, a także bramkarz - Patryk Juszczak, który oprócz dobrej postawy czysto bramkarskiej, zanotował aż...6 asyst. Aż strach pomyśleć co byłoby, gdyby Tesznar i Juszczak nie grali. Na pewno nie byłoby wesoło.

Miejsce: 10 
Ilość punktów: 12
Najlepszy strzelec: Jacek Pożarowski - 14
Najlepszy asystent: Jacek Śliz - 10

Dwa ostatnie sezony były dla Braku Sponsora balansowaniem na krawędzi. Najpierw o utrzymaniu zadecydował lepszy bezpośredni mecz z Atosem, a ostatnio pięć punktów więcej zdobytych od Astechu. Teraz już tyle szczęścia ekipa Marka Chmiela nie miała i w końcu spadła z drugiej ligi. Przyczynił się do tego niewątpliwie fatalny start sezonu. Po pięciu pierwszych meczach BS miał na koncie zaledwie jeden punkt. Potem jednak ugrał 10 oczek w czterech grach, potrafiąc postawić się Busowi Marco Polo czy zremisować z Padro i Leroy Merlin. To było jednak za mało, a duet Jacek Pożarowski-Łukasz Nowak, który rok wcześniej trudno było zatrzymać w barwach Qiagena, teraz nie był aż tak efektywny.

Miejsce: 11 
Ilość punktów: 10
Najlepszy strzelec: Adrian Zasłonka - 20
Najlepszy asystent: Adrian Zasłonka, Marcin Rasiewicz - 7

Po słabym sezonie jesiennym Empty Dampers chciało zaprezentować się lepiej w swoim debiucie w OFC. Tak się jednak nie stało. Ekipa Piotra Grzywaczewskiego zdobyła tylko 10 punktów i pożegnała się z zapleczem pierwszej ligi. Największymi zimowymi sukcesami "zielonych" było pokonanie NGE Engineering, remis z KS Widawa Wrocław i postraszenie Padro Logistics. Poza tym nie było już tak kolorowo. Pod koniec sezonu nawet beznadziejnie. Słaba sytuacja kadrowa i tylko jedno oczko w sześciu ostatnich spotkaniach. Na koniec natomiast porażka z najsłabszym w sezonie - Medservem. Jedynie Adrian Zasłonka i Marcin Rasiewicz nie mogą mieć do siebie pretensji, bo ten duet zapewnił Empty - 31 z 58 trafień w sezonie.

Miejsce: 12 
Ilość punktów: 10
Najlepszy strzelec: Wojciech Binkowski - 18
Najlepszy asystent: Wojciech Binkowski - 7

Tork jesień w WLB miał lepszą od Empty, ale zima była dla niego tak samo zła. 10 punktów zdobytych na które złożyły się wygrane z Medervem, Brakiem Sponsora, Leroy Merlin oraz remis z Colianem. O ile w ofensywie gra dawnego Impelu nie wygląda źle - dobre liczby wyśrubowane przez tercet - Łukasz Cygańczuk-Wojciech Binkowski-Łukasz Smolarczyk i tylko pięć bramek strzelonych mniej od wicemistrza z Padro Logistics, o tyle w defensywie było beznadziejnie. Tylko "Medical Coders" straciło więcej goli od Torka i tylko one było od niego gorsze.

Miejsce: 13
Ilość punktów: 3
Najlepszy strzelec: Bartosz Rodziewicz - 9
Najlepszy asystent: Sebastian Jarząbek - 7

Medserv United dostał szansę gry w drugiej lidze, choć rok wcześniej zajął dopiero dziesiąte miejsce ligę niżej. Okazało się to jednak wrzuceniem tej drużyny na zbyt głęboką wodę. Gracze Bartosza Rodziewicza sobie nie poradzili. Najmniej bramek strzelili - zaledwie 38 i najwięcej stracili - aż 125. Jedenaście meczów przegrali, w tym w siedmiu otrzymywali dwucyfrówkę. Przełamali się dopiero w ostatniej kolejce, pokonując Empty Dampers. Na plus można było przypisać im mecze z Padro, Astechem i Colianem, gdzie mogli nawet zapunktować. W pozostałych byli już totalnie bez szans i będą musieli się odbudować za rok - w trzeciej lidze.

 

SZÓSTKA SEZONU WEDŁUG MICHAŁA PONDLA: 

Bramkarz: 

  Jakub Pondel (KS Widawa Wrocław) - Kuba już w zeszłym sezonie otarł się o miano najlepszego bramkarza OFC. Wtedy jednak rywalizacje z nim wygrał Dominik Muszyński z Tura Wrocław. To dało mu niewątpliwie kopa do dalszej pracy i w zakończonej niedawno kampanii ligowej nie tylko był jednym z liderów Widawy, ale również okazał się najlepszym golkiperem w 2 lidze. Bronił bardzo dobrze i to w dużej mierze jego zasługą było uzyskanie przez "Widawian" najlepszej defensywy w lidze i rzecz jasna brązowego medalu.
 

Gracze z pola: 

  Łukasz Sornat (Bus Marco Polo) - Łukasz w ostatnich sezonach prezentuje wysoką formę, a pod balonem oprócz zadań ofensywnych, z których wywiązał się wyśmienicie (21 bramek strzelonych i 9 asyst), musiał mocno pracować w defensywie. To w tak ofensywnie usposobionej drużynie jak Bus Marco Polo, wcale nie jest łatwe. Swoje zadania Sornat wykonywał należycie, pozwalając tym samym na więcej takim graczom jak Garyga, Miklas, Kozioł czy Hłobaż.

 

  Dominik Tomczyk (FC Kasztaniaki) - Dominik co prawda obrońcą nie jest, ale w szóstkę sezonu w drugiej lidze ustawiłem bardzo ofensywnie. Nie mogło zatem zabraknąć w niej miejsca dla lidera Kasztaniaków, który nie tylko w minionym sezonie uzyskał miano najlepszego asystenta z 23 kluczowymi zagraniami, ale również wiele bramek strzelił (21). Trzeci najskuteczniejszy "kanadyjczyk" Co tu więcej się tłumaczyć - sezon miał bardzo dobry.
 

  Marcin Tesznar (La Equipe) - O ile w przypadku Brysia, Miklasa, Tomczyka, Pondla czy Sornata mogliśmy się spodziewać, że będą prezentować dobry poziom, to jeśli chodzi o Marcina - nie mieliśmy takiej pewności. W swoim debiucie w lidze Wrocbal pokazał, że w piłkę grać potrafi. Rosły napastnik, który nie tylko potrafił zakończyć akcję strzałem, ale również umiał dograć kolegom z drużyny. 21 goli strzelił, 8 asyst zanotował, a więc miał ponad 50% udziału we wszystkich trafieniach La Equipe. Co byłoby gdyby zagrał we wszystkich spotkaniach? Król strzelców? Co zaś, jeśli nie zagrałby ani razu? Spadek debiutanta? Oj trudne te dywagacje.

  Piotr Miklas (Bus Marco Polo)  - Jeśli chodzi o liczby to najlepiej w Busie Marco Polo wyglądał Paweł Garyga. On jednak nas do tego przyzwyczaił, a przecież mając "ligową" przeszłość nie powinien mieć problemów grając przeciwko "amatorom". Co do Piotrka to mimo gorszych liczb, był ważniejszym zawodnikiem w układance Pawła Markowskiego. Omijały go kontuzje, więc zagrał we wszystkich spotkaniach, w których robił swoje. Wprowadził Busa do elity, będąc drugim najlepszym strzelecem, drugim najlepszym asystentem i kanadyjczykiem 2 ligi. Zgarnął też tytuł MVP.


  Jakub Bryś (KS Widawa Wrocław) - Tutaj do końca wahałem się czy postawić na mającego lepsze liczby Garygę lub Dusia. Pierwszy jednak miał większe wsparcie wśród swoich kolegów, drugi natomiast w zasadzie nie osiągnął niczego szczególnego (bo jego "Liroj" zakończył granie na czwartej pozycji). Sam Kuba poprawił się w stosunku do poprzedniej kampanii ligowej i klasyfikacji najlepszych strzelców uplasował się tuż za przedstawicielami najlepszej ofensywy w lidze (26 goli). Bryś nie zawiódł widawskich kibiców, a wraz z Kubą Pondlem poprowadził "Widawian" do medalu.

ŁAWKA REZERWOWYCH: Patryk Juszczak (La Equipe); Rafał Drogosz (Padro Logistics), Sebastian Szefner (Padro Logistics), Paweł Garyga (Bus Marco Polo), Mariusz Duś (Leroy Merlin Wrocław)

Autor: Michał Pondel 
E-mail: m.pondel@wrocbal.pl