Składy zespołów
MVP Spotkania

Piotr Kopeć
Nawet gdyby człowiek nie chciał wybór musi paść na strzelca decydującej bramki. Nie tylko w tym spotkaniu był brakującym elementem bez którego nie było by wygranej. Po stronie Wypitych w oczy rzucał się Pinkosz i Wójcicki
Relacja z meczu
Spotkanie bardzo wyrównane dwóch szanujących się rywali. Zaczęło się od żółtej karki, ale DKM nie wykorzystał gry w przewadze. Dobrze między słupkami spisywał się bramkarz Wypitych interweniując efektownie, efektywnie, a momentami ofiarnie (uderzył głową w poprzeczkę). Do przerwy lepszy wynik mieli czerwoni jakby powoli przyzwyczaili się do specyfiki gry pod balonem. Grali więcej po ziemi i przyspieszyli decyzyjność. DKM, który wyszumiał się w meczu z Olimpią zagrał o wiele spokojniej. Szybkie wejście w drugą połowę z bramką jeszcze ich uspokoiło. Grali swoje i cierpliwość się opłacił. W końcówce mieli okazję do wygranej, ale m.in. piłkę z pustej bramki wybijał Pinkosz. Gdy już pachniało remisem, przebłysk zaliczył Kopeć i zapewnił swoje ekipie trzy punkty. DKM powinien się cieszyć tym bardziej bo w trzech ostatnich meczach więcej niż 3 punkty będą niespodzianką. Wypici w nieco lepszej sytuacji i może podreperować swój bilans na koniec sezonu, może ,ale nie musi.
Autor: Ł.Czuchraj
kontakt: luki@wrocbal.pl