Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Andrzej Mikołajczak

Cichy bohater tego meczu, który nie tylko otworzył wynik tego spotkania, a także zanotował bardzo ładną asystę przy trafieniu numer dwa.


Relacja z meczu

Selsey po wzmocnieniach kadrowych, z kompletem zwycięstw plasuje się na pozycji lidera drugiej ligi. Zgoła odmienną lokatę zajmuje Medserv, który nie ugrał jeszcze puntów w obecnej batali. Faworyta nie trudno wskazać, lecz póki piłka w grze, wszystko jest możliwe!

Początek pierwszej połowy to optyczna przewaga Selseya, lecz uderzenia Dawida Fabisza i kolegów były dalekie od ideału. W 10 minucie udało się objąć prowadzenie, a po dograniu Dawida Fabisza, strzałem z pierwszej piłk bramkę zdobył Andrzej Mikołajczak. Medserv United był bliski wyrównania, lecz indywidualna akcja Sebastiana Jarząbka skończyła się dobrą interwencją goalkeepera, a następnie wybiciem futbolówki na rzut rożny przez defensora rywali. Dwie minuty przed przerwą kapitalnym dograniem popisał się Andrzej Mikołajczak, a Dawid Fabisz wpakował piłkę do siatki obok bezradnego Mateusza Neumanna.

Po zmianie stron do odrabiania strat ruszyli "Niebiescy", lecz dobrze między słupkami spisywał się Maciej Czapnik. Bramkarz Selseya najpierw odbił na rzut rożny strzał z dystansu Nikodema Hromady, a chwilę później atomową próbę Dereka Kelly. Rywale ograniczali się do licznych kontr, ale celowniki Dawida Fabisza i Piotra Buczyńskiego nie były dzisaij odpowiednio nastawione. Bliski pokonania Mateusza Neumanna był jeszcze Piotr Buczyński, ale kapitalnym refleksem popisał się bramkarz Medservu. 

W tym meczu szczęście sprzyjało goalkeeperom, najpierw słupek uratował Neumanna, a po chwili poprzeczka Czapnika. W 37 minucie Dawid Fabisz otrzymał dalekie podanie od obrońcy, biegnąc do futbolówki przegrał starcie z Neumannem, lecz piłka spadła pod nogi Piotra Buczyńskiego, który strzałem z 15 metrów umieścił ją w pustej bramce. W końcówce bliski zmiejszenia strat był Sebastian Jarząbek, lecz mając przed sobą jedynie bramkę... fatalnie przestrzelił.

Zgodnie z naszymi przewidywaniami Selsey ograł niżej notowanego rywala, lecz zwycięstwo to nie przyszło łatwo. Komplet punktów oznacza, że "Inspiratorzy" umacniają się na pozycji lidera drugiej ligi, a o kolejne trzy oczka zagrają z Astechem. "Medical Coders" nadal pozostaje bez zdobyczy punktowej, a o pierwsze skalpy przyjdzie im się mierzyć z Core Services.

Znalazłeś błąd w relacji lub statystykach? Napisz:
Tomasz Pondel
t.pondel@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL