Składy zespołów
MVP Spotkania
Jakub Cichy
Skuteczność tego zawodnika w dzisiejszym spotkaniu pozwoliły odnieść zwycięstwo ekipie Termo Team. Raz po raz mieli z nim problemy obrońcy Capgemini. Wyróżnienie dla Wąsali.
Relacja z meczu
Na poziomie pierwszej ligi dojdzie do pojedynku Capgemini kontra Termo Team. Obie ekipy w dobrze rozpoczęły nowy sezon, mianowicie Ryzykanci wygrali 5-1 z Audytem, zaś Michał Stokłosa i koledzy pokonali 2-1 The Old School. Mecz ten zapowiada nam się niewykle ciekawie, wyrównana walka zapewne do ostatniego gwizka sędziego, ale po tym meczu tylko jedna z ekip będzie mogła mieć komplet punktów. Już za 40 minut okaże się która, a może obie stracą tą możliwość grając na remis.
Kolejne spotkanie w tym dniu rozpoczynamy od trafienia w 2 minucie. Paweł Teodorowicz dobry prostopadłym podaniem wyprowadza Cichego na dogodną pozycję do strzału. Mocne uderzenie po długim rogu i Binkowski musi wyciągnąć piłkę z siatki. Bardzo dobrze w to spotkanie wchodzą zawodnicy Termo Team. Capgemini stara się szybko odpowiedzieć, długie podanie w kierunku Stokłosy, jednak ten nie daje sobie rady z dwójką obrońców i traci piłkę. Świetnie od początku meczu w obronie spisuję się Wąsala raz po raz rozbijając ataki rywali. Ekipa Capgemini w 11 minucie doprowadza do wyrównania, Barański podaje do Dobrowolskiego który precyzyjnym strzałem w samo okienko nie daje żadnych szans golkiperowi rywali, przepiękne trafienie. Do przerwy więcej trafień nie zobaczyliśmy, jedynie mieliśmy kilka niecelnych prób między innymi Binka czy też Milewskiego.
Druga połowa zaczęła się nieco spokojniej, obie ekipy rozpoczęły grać bardziej zachowawczo by nie stracić bramki. Pierwsze przełamanie tego stanu przyszło dopiero w 29 minucie spotkania. Mianowicie, jeden z zawodników Termo Teamu oddał strzał na bramkę Capgemieni, z piłką nie poradził sobię Binkowski który odbił futbolówkę tuż przed siebie. Na miejscu był jak na rasowego napastnika przystało Cichy który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki i po raz drugi wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Dwa rzuty rożnego dla Capgemini, dośrodkowuje Stokłosa, jednak ponownie na pierwszym słupku Wąsala oddala zagrożenie od własnej bramki. Chwilę później mamy podwyższenie prowadzenia przez Ryzykantów, Teodorowicz podaje do niepilnowanego na prawej stronie Denkiewicza, silny płaski strzał wpada do bramki przy samym słupku. Do końca meczu pozostaje nam niespełna 5 minut i szansę na ugranie chociaż punktu przez Capgemini topnieją. Jednak jak na prawdziwego kapitana przystało, Michał Stokłosa daje nadzieję na ugranie jedengo oczka. Asystę po raz drugi w tym meczu zalicza Barański. Trzy ostatnie minuty to napór na bramkę Termo Team, ostatni rzut rożny i prawie wszyscy zawodnicy są w polu karnym Ryzykantów. Piłka dośrodkowana zbyt mocno i to Termo Team pozostaje drużyną z kompletem punktów.
Bardzo wyrównany mecz zobaczyliśmy pomiędzy ekipą Termo Team i Capgemini, ostatecznie o jedno trafienie lepsi są Ryzykanci i to oni są liderem rozgrywek z kompletem punktów. Campgemini cały mecz musiało gonić wynik, sztuka ta udawał się, lecz chyba do zdobycia chociaż punktu zabrakło czasu. W następnej kolejce ekipa Stokłosy podejmować będzie Przyjaciół Tifosek, zaś Capgemini podniesię ,,rękawicę'' rzuconą przez Virtual Team.
Autor: Maciej Siwek (m.siwek@wrocbal.pl)