Składy zespołów
MVP Spotkania
Karol Pukalski
Choć ciężko było wybrać tutaj MVP, bowiem paru zawodników z Napromieniowanych zagrało świetny występ, to Karol gdzieś wyróżniał się w tych akcjach najbardziej i rzucał się w oczy, potwierdzając swoją grę asystą i golem. Na wyróżnienie zasługuje również Paweł Wilczyński.
Relacja z meczu
W drugim meczu przy ul. Sarbinowskiej przechodzimy wyżej do WLS1, a tutaj czeka na nas prawdziwy hit. Naprzeciw siebie staną MPK Wrocław i Napromieniowani, czyli obie ekipy które znajdują się na górze tabeli, i liczą się w grze o awans. MPK męczy się ostatnio jednak z problemami kadrowymi, więc jest to szansa dla "Napro", aby będąc na fali po zwycięstwie z Kasztaniakami zgarnąć kolejne trzy punkty.
Mecz zaczął się dużą intensywnością, i futbolówkę oglądaliśmy pod obiema bramkami. Dużo szczęścia mieli Napromieniowani, albo dużo pecha miał Grzegorz Galas, który dwukrotnie obił obramowanie bramki. Otwarcie wyniku nastąpiło w siódmej minucie, kiedy to z prawego skrzydła w pole karne zagrał kapitan - Radosław Tobiasz, a akcję pewnie wykończył Paweł Wilczyński. Groźnie dwukrotnie spróbował zaskoczyć Tomasz Zahorski, jednak w bramce dobrze zachował się Rożek. Niestety na niewiele się to zdało, bowiem chwilę później popełnił błąd i nie złapał piłki, co wykorzystał Aleksander Nowaczyński, wbijając futbolówkę do siatki. Chwilę później za ciągnięcie za koszulkę ukarany kartonikiem został Makara. MPK Wrocław wykorzystali osłabienie rywala, i za sprawą Roberta Lotarskiego, który strzałem "z pierwszej" pozwolił swojej drużynie złapać kontakt.
Ależ rozpoczęła się druga część spotkania. W 22 minucie MPK miało rzut rożny, a do wykonania podszedł Paweł Małolepszy, który bezpośrednio wkręcił piłkę do bramki, i doprowadził do wyrównania. Od tego momentu gra nabrała jeszcze większego tempa, i atmosfera zaczęła być coraz to gorętsza. Znów walecznością wykazali się Napromieniowani. Wywalczyli oni piłkę w środku pola, a następnie prostopadłe podanie otrzymał Paweł Wilczyński, który następnie dobrze poprowadził piłkę i po trzelając "po długim" wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Dalsze minuty wyglądały już lepiej po stronie "Radioaktywnych". Znów rzut rożny okazał się być dla nich szczęśliwym stałym fragmentem gry. Karol Pukalski zagrał na przedpole do Nowaczyńskiego, a ten mocnym uderzeniem posłał piłkę w lewy róg. Chwilę później asystent z poprzedniej bramki, sam tym razem wpisał się na listę strzelców. Na koniec spotkania, drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, ukarany został Hubert Wolny.
Mecz z widoczną przewagą po stronie Napromieniowanych. To co może się u nich ostatnio podobać, to duże skupienie i wola walki, która naprawdę robi wrażenie. Walczą oni o awans, i widać to w ich grze. MPK Wrocław z kadrowymi problemami mieli też trochę pecha, i parę razy poobijali słupki, co mogło wpłynąć na mental w tym spotkaniu. Taki rezultat sprawia, że Radosław Tobiasz i spółka wskakują na trzecie miejsce w tabeli, przeskakująć dzisiejszych rywali, jak i AWL II, którzy mają jednak jeden rozegrany mecz mniej.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com