Składy zespołów
MVP Spotkania
Kamil Malarowicz
Bardzo aktywny w ofensywie zawodnik - świetnie rozdawał piłki. Trudny wybór, lecz wydaje się na najrozsądniejszy.
Relacja z meczu
I czas zakończyć dzisiejsze zmagania na Kuźnikach meczem Ekstraligi. Jednakże meczem bardzo ważnym i mocnym. Sancho Panza żeby zachować szanse na utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej musi utrzymać świetną passę (3 zwycięstwa z rzędu) i pokonać dzisiaj swojego rywala. Są jednak w olbrzymim gazie o czym świadczą fantastyczne rezultaty - przedewszystkim z bezpośrednimi rywalami o utrzymanie. Ich rywal niestety nawet matematycznie jest już pozbawiony szansy utrzymania w tej elitarnej klasie rozgrywkowej. Termo Team jednak może sprawić prezent innym drużynom choć wyrywając punkty "czarno-czerwonym". Zapowiada się świetne widowisko. Opis spotkania znajdą Państwo poniżej.
Mecz zaczął się bardzo mocno ze strony ekipy Sancho Panzy. Już w drugiej minucie wypuszcza na środek Kamil Malarowicz dobrze wchodzącego Eryka Klimczaka, który wchodząc w pole karne pewnie uderza na prawą stronę bramki. Później liczne ataki ubranych w ciemne stroje zawodników nie zdają się jednak mieć godnej finalizacji w postaci bramii. Jest co prawda warty odnotowania strzał z 8 minuty autorstwa Mateusza Belki, ale przechodzi on minimalnie po lewej stronie bramki. Pierwsza część spotkania zakończona wynikiem 1:0.
W drugiej połowie mecz się rozkręca i wyrównuje. Termo Team licznie atakuje czego wynikiem są nerwy ze strony rywala. Strzał w dwudziestej drugiej minucie w wykonaniu Jakuba Cichego minimalnie przechodzi nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Szymona Gąszczyka. Jednak od dwudziestej piątej minuty mamy istny festiwal ze strony Sancho Panzy potwierdzany licznymi celnymi strzałami na bramkę. Swoją kapitalną dyspozycję w dniu dzisiejszym potwierdza Kamil Malarowicz - autor nie tylko celnych strzałów do bramki, lecz również bardzo ładnych podań. Termo Team dzisiaj chciał zaskoczyć, ale niestety brakowało chyba rozwiniętej ławki rezerwowych oraz spokoju w poczynaniach ofensywnych. Mecz zakończył się zwycięstwem Sancho Panzy 5:0!
Podsumowanie spotkania
Mecz z pewnością delikatnie mógł zawieść w pierwszej połowie, gdyż z pewnością spodziewaliśmy się wielu ciekawych akcji. Niestety tego nie widzieliśmy, ale zrekompensowały nam to emocje związane z drugą połową. Niektórzy musieli wiele przejść w tym spotkaniu, aby dojść do tego w tym spotkaniu, aby znalazł się taki rezultat. Z pewnością Termo Team mógł dzisiaj więcej ugrać, lecz zabrakło klasycznie sportowego szczęścia. Dziękujemy za dzisiejsze zmagania.
Kontakt
mariuszbogucki2@o2.pl