Składy zespołów
MVP Spotkania
Rafał Tomala
Dobry dublet nie jest zły, choć wiadomka, że jakby wjechał hat-trick (czyli nie wjechało deptanie Szczuckiego) to byłoby jeszcze lepiej. Tomala wniósł sporo do zwycięstwa i na szczęście w odróżnieniu od swoich kolegów z ataku nie wniósł żółtych kartek.
Relacja z meczu
Poniedziałek kończymy prawdziwym hiciorkiem, który będzie bardzo ważny w kontekście walki o medale tej jesieni. Zajmujący trzecią lokatę Prezesi zagrają z liderem - ISG. Drużyna Bartka Zycha ma na chwilę obecną trzypunktową przewagę nad teamem Grześka Paukszta.
1' Rozpoczęcie spotkania
5' Żk Za wycięcie Hajdama żółty karton dostaje Adrian Puchała. Gracz ISG ma sporo szczęścia, że arbiter Nowak doznał nagłego niedowładu słuchu i nie zakodował tego, co Puchała powiedział po otrzymaniu kartki - za takie słowa czerwo należało się z miejsca.
5' GOL! (1:0) Skowroński uderza z wolnego i przełamuje tym strzałem rękawice Marka Szczepanika, Prezesi obejmują prowadzenie!
12' Indywidualna akcja Kazana kończy się niecelnym strzałem.
14' Bordulak strzela z ostrego kąta, ale prosto w bramkarza ISG.
16' Kubasiewicz przegrywa pojedynek 1 na 1 ze Szczepanikiem.
18' Żk Leci kolejny karton - na dwie minuty do boksu zjedzie sobie Możdżech.
20' Kubasiewicz podaje do ... Kazaneckiego, ten nie korzysta jednak z prezentu i przestrzela.
20' Koniec pierwszej połowy
25' GOL! (1:1) Piłka po strzale z koła środkowego autorstwa Puchały wpada do bramki obok Pawła Szczuckiego, mamy remis!
30' GOL! (1:2) Możdżech zagrywa do Tomali, a ten na klęczkach domyka to głową dając prowadzenie ISG!
31' I cyk, kolejna aferka. Tomala strzela gola, ale arbiter Nowak bramki nie uznaje, bo twierdzi, że był faul na Szczuckim, którego Tomala podeptał w polu karnym. Cóż, sądząc po odgłosach jakie wydaje bramkarz Prezesów to podeptało go chyba szybciej coś pokroju konkretnego sumity, albo słonia, a nie drobny gracz ISG. Gola w każdym razie nie ma, nadal tylko jedną bramką prowadzi ISG.
32' Paukszt uderza z połowy boiska, z trudnem broni to Szczepanik. Mamy korner dla Prezesów.
34' Strzał Moskwy, bramkarz wybija to na rożny.
35' GOL! (1:3) Możdżech płaskim mocnym strzałem z wolnego, zza pola karnego, podwyższa prowadzenie ISG!
36' Żk Festiwalu kolorowych karteczek ciąg dalszy - za wycięcie Puchały żółtko wyłapuje Hajdam.
37' Żk Żeby Hajdamowi nie było smutno na ławce dołącza do niego Doszczeczko, po obejrzeniu kartki w identycznym kolorze. Prezesi muszą grać dwóch mniej, znów mamy aferkę.
39' Żk Kartka dla Ciebie, kartka dla Ciebie, a i może jeszcze dla Ciebie. Za wycięcie Możdżecha na dwuminutową banicję wygnany zostaje Skowroński.
40' GOL! (1:4) Moskwa zagrywa w pole karne do Tomali, a ten (tym razem już bez deptania łapek Szczuckiego) umieszcza piłkę w siatce!
40' Koniec spotkania
Nie trzeba było jechać na Skwierzyńską, żeby pooglądać takie widowisko. Równie dobrze można było się udać do najbliższej piaskownicy i posłuchać przepychanek przedszkolaków kłócących się o łopatkę, albo chociaż kupić sobie bilety do teatru czy cyrku. Szkoda, że spotkały się drużyny, które naprawdę potrafią grać w piłkę, o czym najlepiej świadczą zajmowane przez nie lokaty, a zamiast w tą piłkę grać wzajemnie się prowokowały, przepychały i rzucały do siebie epitetami, niczym dzieciaki z podstawówki. Parę słów za dużo poleciało też w stronę sędziego i aż dziw, że nikt nie skończył tego meczu z czerwoną (zwłaszcza Puchała za to co powiedział w piątej minucie). ISG już w ten czwartek zagra z Baumitem, Prezesi w piątek o punkty powalczą z BNY Mellon. Obu ekipom polecam zluzować troszkę gumki w spodenkach i strzelić sobie meliskę przed tymi pojedynkami, żebyśmy mogli popatrzeć na umiejętności piłkarskie, a nie dziecinne przepychanki jak niestety miało to miejsce dzisiaj.
marta@wrocbal.pl