Składy zespołów
MVP Spotkania
Marek Szczepanik
Wybór Marka na MVP jest chyba optymalny. Czyste konto ISG to duża rzecz, a Szczepanik mocno się do niego przyczynił.
Relacja z meczu
Drugi poniedziałkowy mecz przy Skwierzyńskiej to potyczka Ekstraligi, w której to niepokonany lider tabeli - Industrial Solutions Group zagra z obrońcą tytułu - Gumzamet Fidaszem, który obecnie piastuje szóstą lokatę. Faworytem jest tutaj ISG, ale jeśli Fidasz chce powalczyć jeszcze o coś więcej niż uzyskanie sobie utrzymania musi postarać się dzisiaj o sprawienie niespodzianki.
1' Początek spotkania.
4' Szybka akcja Fidasza, z lewej strony do środka schodzi Igor Peniuk. Piłka po jego próbie odbija się od słupka, od pleców bramkarza, ale nie wpada do bramki, bowiem po chwili kiper chwyta piłkę.
5' GOL! (1:0) - Mocne uderzenie Adriana Puchały z dystansu i z trudem piłkę do boku odbija Szymon Jaworski. Po chwili jednak nie ma szczęścia, bowiem do odbitej futbolówki dopada Rafał Tomala i pewnie trafia do pustej bramki.
6' Łukasz Rosiek strzela z prawej strony i z trudem futbolówkę przed siebie odbija bramkarz.
7' Wokan na prawą stronę do Rośka, a ten zagrywa pod bramkę do Peniuka, który mając przed sobą pustą bramkę fatalnie pudłuje nie trafiając do bramki.
8' Rajd Jakuba Kazaneckiego lewą stroną zakończony zostaje strzałem wprost w dobrze ustawionego Szymona Jaworskiego.
15' Szybka kontra ISG. Piotr Możdrzech wycofuje piłkę do Tomali i oddaje strzał sprzed pola karnego, po którym świetnie interweniuje bramkarz, odbijając "balon" przed siebie.
20' Przerwa.
27' Puchała z dystansu i świetnie piłkę przed siebie odbija Jaworski.
32' Rosiek sprzed pola karnego i z trudem "balon" do boku odbija bramkarz.
33' Jurga huknął z powietrza i znów Szczepanik nie daje się zaskoczyć. Świetna parada i nadal nie padł gol dla Fidasza.
35' ŻK - Rosiek fauluje przed polem karnym Puchałę i mamy żółtą kartkę dla gracza Fidasza.
36' Rzut wolny dla Fidasza po ręce Wawrzykowskiego. Do piły podchodzi Karliński i strzela obok muru...w słupek!
39' Składna akcja Fidasza i strzał Jurgi sprzed pola karnego. Piłka leci pod poprzeczkę, ale w ostatniej chwili nad poprzeczką przenosi ją głową - Puchała.
40' Koniec spotkania.
Bardzo ciekawy był to mecz, a fakt, że padł w nim tylko jeden gol sprawia, że był on na dodatek wyjątkowy. Pierwszy raz od dawna ISG nie straciło gola, a Fidasz takowego gola nie strzelił. Dzięki wygranej ekipa Bartłomieja Zycha utrzymała fotel lidera, a ich przeciwnik nadal posiada tylko trzy oczka przewagi nad strefą spadkową. W przyszłym tygodniu ISG w hicie sezonu zagra z Prezesami, a Gumzamet Fidasz zagra z Planetą Mebla.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
m.pondel@wrocbal.pl