Składy zespołów
MVP Spotkania
Maksymilian Himel
Swoją grą tak zachwycił dziś publiczność, że został okrzyknięty Marco Reusem. Ciągnął dzisiaj grę AWL, zdobył dwie ważne bramki. Do końcowego triumfu trochę zabrakło ale i tak szacun. Wyróżnienie idzie do Bojarskiego.
Relacja z meczu
AWL czeka intensywny i z pewnością niełatwy tydzień. Wojskowi zagrają dwa mecze - pierwszy dziś, a kolejny w czwartek i to z mocnymi rywalami - dzisiaj z trzecim w stawce T.B 85 Team, pojutrze natomiast z liderującym ISG. W ostatnim ligowym starciu AWL z T.B padł wynik 4:3. Jak będzie tym razem?
1' Rozpoczęcie spotkania
1' AWL długo do ataku nie trzeba było namawiać - już 35 sekund po pierwszym gwizdku arbitra Malca Skrzypek wyjął skrzypce i zasunął ze smyczka z ostrego kąta z lewej strony konkretną symfonię. To strzało-dogranie skutecznie wybija golkiper T.B - Nowak.
2' Dobry strzał Majaka z prawej strony, górą bramkarz AWL.
3' Znów Skrzypek, z linii pola karnego, po raz kolejny wzorowo ze swoich obowiązków wywiązuje się Nowak. Wygląda na to, że póki co mamy mecz bramkarzy.
4' GOL! (1:0) Nowak kapituluje po strzale z 11 metra w wykonaniu Himela! Awuelka obejmuje prowadzenie i to już w czwartej minucie tego pojedynku!
8' Bramkarz AWL się potyka i przed szansą na gola staje Goździk, wyrównania jednak nie będzie, bo gracz T.B trafia futbolówką prosto w golkipera Wojskowych.
9' Perszke miał dołożyć tylko nogę na drugim metrze, dołożył i owszem, ale że krzywo to poszło obok i nadal jednobramkowe prowadzenie utrzymuje drużyna AWL.
9' Kolejny strzał oddaje aktywny Himel, tym razem nie poszło w światło bramki, ale i tak pod wrażeniem jest uzupełniający elektrolity po swoim meczu na ławce team ZKS Kuźniki ("Ty, ale oni dobrze grają. To chyba nie jest nasza liga").
10' GOL! (2:0) Kuźniki są coraz bardziej zafascynowane Awuelką. "To jest ku**a Marco Reus!", komentują nasi eksperci, a jest co komentować - Himel świetie sobie ułożył piłkę na nodze i zasunął po długim podwyższając na dwa zero! Nie możemy pominąć w tej akcji także pomocnika Marco Reusa - kluczowe podanie wykonał Przemek Janik.
11' Kolejny strzał Awuelki, ucierpiał przy tym nieco Paweł Nowak i konieczna jest ekspresowa sesja krioterapii, żeby doprowadzić do porządku golkipera T.B.
12' "Powiem Wam, że to nawet jak piłka nożna wygląda" - nie sposób się nie zgodzić z ekspertami rodem z Kuźnik.
13' "Po ziemi mordo", słyszy od kolegów Bojarski. Tu też nie sposób się nie zgodzić - gdyby w ten sposób Bojar uderzył z wolnego mogło by wejść, a nie poszło nad poprzeczką.
15' Chwilowo przerywamy strzelaninę, na dywaniku arbitra Malca ląduje Biliński ("Jedenastka, zapraszam do mnie"). Bila nie musi się czuć specjalnie wyróżniony - eksperci z ZKS stwierdzają, że "On przecież wszystkich zaprasza".
17' Żk CzK Bojar znów zapodaje strzał z gatunku "akurat-nie-po-ziemi-mordo", a że piłka leci wysoko to w siatkówkę postanawia pograć sobie Biliński. Sędzia Malec zdecydowanie woli piłkę nożną od siatkówki, z tego tytułu napomina gracza T.B żółtym kartonikiem. Pewnie skończyłoby się na dwuminutowej banicji dla Bili, ale że chwilę później wjechało cieplutkie "Ty frajerze je*any" w stronę arbitra no to musiało pójść czerwo i banicja Bilińskiego potrwa na pewno dłużej niż 2 minuty, a nawet dłużej niż jeden mecz zawiasu.
20' Majak do Perszke, ten sobie przełożył zgrabnie piłkę na drugą nogę i planował ładnie przymierzyć, ale plan spalił na panece, bo jednak celownik się nieco rozregulował graczowi T.B.
20' Koniec pierwszej połowy
23' Żk Marco Reus, to znaczy Maks Himel zostaje poskrobany po pęcinach przez Bojara i schodząc na sesję krioterapii zderwowany pyta "Co my gramy, Ligę Mistrzów?". Leci za to żółty karton od Endrju Malca, a Bojar schodzi na karne minuty na ławkę mrucząc jeszcze pod nosem, że "przed chwilą chciałeś się przytulać".
30' Dobry strzał z dystansu, skutecznie interweniuje bramkarz AWL.
31' GOL! (2:1) T.B strzela bramkę kontaktową, a konkretnie strzela ją na dobrą sprawę Goździk przy użyciu stojącego przy samym słupku Michała Perszke!
32' T.B się rozkręca, Majak z wolnego sprawdza dyspozycję golipera AWL Pawła Woźniaka. Z remisu póki co nici.
32' Rozkręcają się także, wraz z mililitrami wchłoniętego Harnasia, nasi ławkowi eksperci - "Dobre meczycho, takie Cracovia - Warta".
36' Żk Andrzej Malec dzisiaj dostanie chyba zakwasów od machania kartkami. Leci kolejne żółtko, tym razem dla Jarosza, za przytulenie sunącego na bramkę AWL Bojara.
36' GOL! (2:2) Był faul, jest i wolny zza pola karnego, Bojar ustawia celownik na lewe okienko, leci nieco niżej, ale i tak poza zasięgiem łapek Pawła Woźniaka. Mamy remis!
37' Odpowiedź AWL, Skrzypek stroi swoje skrzypce, ale smyczek mu się na nieszczęście AWL trochę rozregulował i poszło jedynie obok słupka.
38' GOL! (3:2) Janik do asysty dokłada jeszcze gola, pokonując na raty Nowaka! AWL ponownie obejmuje prowadzenie, a do końca meczu pozostały już tylko dwie minuty!
40' GOL! (3:3) Co za meczycho, Cracovia i Warta się chowają przy tym. Bernatowicz domyka podanie od Bojara i Awuelka już nawet nie zacznie od środka, kończymy to szalone starcie podziałem punktów!
40' Koniec spotkania
W tym meczu było wszystko - bramki, interwencje bramkarzy, kartki, gra w siatkówkę, ciepłe pozdrowienia, Marco Reus i krioterapie. Nie było tylko zwycięzcy, bo obie drużyny podzieliły się punktami. Małym zwycięzcą może poczuć się T.B - Awuelka do pewnego momentu miała ten mecz pod kontrolą i wydawało się, że gładko wygra, ale Wojskowi w pewnym momencie się przycięli a T.B cisnęło do końca co bardzo się opłaciło, bo w ostatniej sekundzie wyrwali rywalowi jeden punkt. AWL już w czwartek zmierzy się z pierwszym w tabeli ISG. T.B 85 Team 12 października powalczy o punkty z Termo Teamem i możemy być pewni, że w tym meczu nie zobaczymy Kacpra Bilińskiego.
Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)