Składy zespołów
MVP Spotkania
Rafał Zdunek
Takiego zawodnika jak on chciałby mieć każdy w swojej talii graczy. Wykończy i zrobi co trzeba - kiedy trzeba.
Relacja z meczu
Mecz numer trzy dzisiaj najlepiej we wczorajszej zapowiedzi tygodnia podsumował Michał Pondel "Jeśli chodzi o Eneris to ten ma na swoim koncie pięć punktów minusowych i jego sytuacja jest zdecydowanie gorsza. W ostatnich tygodniach beniaminek poprawił jednak nie tylko swoją sytuację kadrową, ale przede wszystkim po prostu grę. Z Astechem i Kasztaniakami przegrał w sposób nieznaczny i teraz na pewno postawi trudne warunki Fulanito. "Szachownice" w ubiegłym tygodniu doznały premierowej porażki w tym sezonie i jeśli chcą wrócić do gry o najwyższe cele to muszą outsidera po prostu pokonać. Czy to im się uda? Czy jednak w końcu ujrzymy przełamanie u Karola Cegły i jego kompanów?". Zapraszamy na kilka słów opisujących te zawody.
Trzeba przyznać, iż pierwsza połowa była momentami niespodziewanie spokojna. Ciężko napisać tutaj coś produktywnego z uwagi na niewielką ilość akcji stworzonych przez obie strony, które skończyły się wielkimi problemami bramkarzy. Była to połowa, którą wyraźnie dyrygowali zawodnicy Fulanito. Ubrani w popularne szachownice gracze stworzyli kilka akcji, które mogło się podobać, ale dwie zakończyły się z powodzeniem dzięki świetnemu przeglądowi pola ze środka. To właśnie takie podania - pierw doskonale dysponowanego Patyka Bukały, a następnie Mariusza Filipowskiego - stworzył przewagę ekipy w tym meczu. Pierwsza połowa wyszła Fulanito naprawę dobrze. Ich rywal był niestety mało widoczny przez co wielokrotnie czuć było, iż po bardzo dobrych akcjach (jak strzał Karola Cegły w piętnastej minucie, po którym sparować na rzut rożny ten centrostrzał musiał bramkarz rywala). Piersza połowa - Eneris 2:0 Fulanito!
W drugiej części gry widać było, iż Eneris nie myśli o tym co się stało przez poprzednie 20 minut. W tej części gry było widać bardzo duży wkład w grę Tomasza Piaseckiego, który świetnie zaczął tę część meczu. Pierw strzał w kilkanaście sekund po rozpoczęciu meczu, który minimalnie minął poprzeczkę, a następnie wypracowana indywidualnie bramka tego zawodnika. Potem - mała poprawka w opisie - Krzysztof Leoński wpracował sobie świetną okazję do strzelenia bramki i zbijając futbolówkę kieruje ją na lewą stronę bramki. Wyrównanie rozdrażniło utytułowany zespół Fulantio. Przez pewien jednak czas zespół nie był w stanie zareagować na doskonałą grę rywala. Niestety dla drużyny nominalnego gospodarza odblokowali się rywale. Kilka bardzo dobrych akcji, po których padają dwie bliźniacze bramki. Rafał Zdunek po przejęciu piłki zbiega i kieruje piłkę w środek siatki, a minutę później podobną bramkę zdobywa Patryk Bukała. Mecz zakończył się zwycięstwem Fulanito 4:2.
PODSUMOWANIE
Z pewnością brakowało kilku bardzo dobrych graczy zespołu Eneris. Wielokrotnie zagrozili rywalom i było naprawdę blisko sprawienia sobie dużego sukcesu. Jednak tego wieczoru to Fulanito wychodzi zwycięsko z boiska zlokalizowanego na Kuźnikach. Dziękujemy za tę batalię.
Kontakt
mariuszbogucki2@o2.pl