Składy zespołów
Relacja z meczu
Czwartek na boisku przy ul. Skwierzyńskiej zaczynamy nierówno zapowiadającym się starciem, w którym walcząca o majstra Awuelka zmierzy się z Grafenem, który jakiś czas temu wykupił już sobie bilety do ligi niżej. O godzinie 16 Grafen miał ponoć ośmiu do gry, sytuacja jednak ewoluowała (i to wstecznie) i na 18:20 z ósemki zrobiła się piątka. Tyle wystarczy, żeby zgodnie z Regulaminem móc przystąpić do meczu, ale nie wróży to nic dobrego. Akademia Wojsk Lądowych przygotowana jest jak zwykle wzorowo i melduje się na Estadio de Skwierzyńska w liczbie sztuk dziewięciu.
Już po trzech minutach rywalizacji było widać, że nie będzie co zbierać. Tyle czasu wystarczyło, żeby najlepszy strzelec Wojskowych i przy okazji najlepszy strzelec całej ligi Łukasz Tracz dwa razy wpakował piłkę do siatki, najpierw po podaniu Mikołajczyka, później Jarosza. Te okoliczności sprawiły, że Grafen doznał kontuzji mentalnej i z tego wszystkiego nie był w stanie kontynuować już zawodów. I co teraz z tym fantem zrobić? Otóż odpowiedzi przynosi nam nowy Regulamin Rozgrywek:
Paragraf 5 (Przepisy gry) pkt. 5: W przypadku gdy na skutek wykluczeń lub zawieszeń w danej drużynie, podczas rozgrywek piłkarskich siódemek zostanie mniej niż pięciu (...) wynik weryfikowany jest wówczas jako walkower na korzyść drużyny przeciwnej. Jeśli aktualny wynik jest dla drużyny wygrywającej korzystniejszy, zostaje on utrzymany. Statystyki indywidualne graczy ukaranego zespołu zostają anulowane (z wyjątkiem kartek), podczas gdy dokonania drużyny zwycięskiej zostają utrzymane. Odgwizdany w ten sposób walkower nie jest wliczany do walkowerów skutkujących wykluczeniem zespołu z rozgrywek. Drużynie ukaranej nie zostanie też przypisany ujemny punkt.
Paragraf 13 (Kary, sankcje) pkt. 17: Gole oraz asysty z meczu zweryfikowanego jako walkower zostaną przypisane liderom klasyfikacji strzelców oraz klasyfikacji najlepszych asystentów drużyny, która będzie zwycięzcą takiego spotkania, jednak nie więcej niż 5 goli i 5 asyst. W przypadku gdy zawodnicy takiej drużyny współdzielą pozycję lidera na którejś z list, gole lub asysty będą przydzielone w stosunku 3-2, o tym któremu zawodnikowi będzie przydzielona większa liczba goli będzie decydowała wyższa pozycja na liście asystenów i odwrotnie, następnie większa liczba występów. W przypadku dalszego remisu, decyzję podejmie kapitan drużyny zainteresowanej.
Tym sposobem statystyki indywidualne Tracza i Mikołajczyka zostają nieco podkręcone - myślę, że i tak nieznacznie, bo gdyby Grafen wytrwał w piątkę do 40 minuty Tracz pewnie wbiłby z pierdylion goli, a i Mikołajczyk nie raz zaistniałby w protokole meczowym. W tej nietypowej sytuacji nie zostaje ponadto wybrany MVP meczu co z pewnością zasmuci Wojtka Sztandura, który z całego serduszka kibicował, żeby tytuł gracza meczu przypadł Mateuszowi Gobisowi. No cóż, nie tym razem Łysy.
Na koniec jeszcze słowa uznania dla piątki z Grafenu, która za swoją pomeczową postawę i zadośćuczynienie dla Wojskowych w postaci zimnego piwka powinna dostać do dzienniczka conajmniej piątkę z plusem, jak nie szóstkę, a do tego z miejsca powinna zgarnąć nagrodę Fair Play za ten sezon. AWL jest już o krok od mistrzowskiego tytułu - na drodze Wojskowych w tej kampanii stanie jeszcze tylko BNY Mellon (7.06). Grafen Polska 8.06 zakończy sezon starciem z wiceliderem - Industrial Solutions Group.
Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)