Składy zespołów
MVP Spotkania
Wojciech Symonowicz
Łatwiej byłoby wywalić na hejnał mocną tatrę i się nie wykrzywić, albo dotknąć się językiem w łokieć niż wybrać MVP tego meczu. Kogoś jednak trzeba wytypować więc typujemy Wojtka Symonowicza bo swoje dzisiaj wybronił i pomógł swojej ekipie ugrać cenny punkt z mocnym rywalem.
Relacja z meczu
Sancho Panza traci zaledwie trzy punkty do trzeciej lokaty, na której aktualnie przebywa CSWiCH. Zespół Mateusza Belki ma szanse na sześć punktów w tym tygodniu i to szanse całkiem spore – w końcu gra z drużynami niżej notowanymi. Na pierwszy ogień pójdzie 3M, nad którym Sancho ma sześciopunktową przewagę. Czy w związku z tym Sancho czeka dzisiaj spacerek? Sprawdźmy!
1’ Rozpoczęcie spotkania
2’ Z prawej strony pola karnego faulowany jest Dawid Kufel, mamy wolny dla Sancho. Wymiatacz wszelakich wrocbalowych klasyfikacji Michał Zbryk podaje do Eryka Klimczaka (o! koszulka się znalazła!), ten natomiast posyła piłkę nad poprzeczką.
3’ Kolejny strzał Sancho, tym razem futbolówka przelatuje nad bramką za sprawą Zbryka.
4’ Bałaga zagrywa na głowę Herbusia, ten oddaje niezbyt mocny strzał, który w zęby łapie Kosior.
5’ Świetny strzał, niemal z połowy w wykonaniu Dawida Kufla, Wojtek Symonowicz wypiąstkowuje futbolówkę do boku.
6’ Dobre podanie z połowy boiska od Belki na Zbryka, ten podbija piłkę głową, ale górą znów jest Symonowicz, który przenosi ją na bramką (rzecz jasna piłkę, nie głowę Zbryka). Mamy rożny dla Sancho.
8’ Herbuś ładnie wypuścił Kiełkowskiego, Grzegorz próbował płaskim strzałem zaskoczyć Kosiora, nie przycelował jednak w światło bramki.
12’ GOL! (1:0) Sancho Panza zaklepane! Szybka wymiana podań przez graczy 3M okazała się zabójcza dla przeciwnika – na koniec Kiełkowski zagrał do Bałagi, a Tomek z pola karnego posłał piłkę obok Kosiora!
13’ Belka podaje do Zbryka, ten strzela obok słupka.
15’ Bałaga do Dzwonka, jeszcze świetnie przepuszcza to Herbuś, Jacek uderza jednak skutecznie broni to Kosior. Całość mógł dobić jeszcze Bałaga, gdyby tylko nie zawiązał sobie chwilę wcześniej nóg na supeł.
17’ Zbryk tak zakiwał Apicionka, że kibicom aż się zakręciło w głowie. Koniec końców „oddał” jednak futbolówkę golkiperowi 3M – Wojtkowi Symonowiczowi.
18’ Uderzenie bliżej nieokreślonego gracza Sancho, było tak fantastyczne, że aż nie przyuważyłam kto to taki. W każdym razie mamy rykoszet i słupek – niewiele brakowało, żebyśmy mieli remis!
20’ Żk Mateusz Salamaga w ferworze walki wypycha Karola Symonowicza za linię końcową boiska, a arbiter Rynkowski napomina to żółtym kartonikiem.
20’ Koniec pierwszej połowy
24’ Wojtek Symonowicz instynktownie wyciąga rękę i broni strzał Klimczaka z bliskiej odległości.
25’ Strzał Zbryka z klaty, minimalnie nad poprzeczką.
26’ Piskorz – Klimczak – Zbryk – piła chodzi jak po sznurku i wszystko by było cacy, gdyby nie ostatnie uderzenie z pierwszej piłki w wykonaniu Michała. „Jakbyś dobrze przyjął to byś strzelił” – oceniają znawcy tematu z Sancho. Nie sposób się nie zgodzić.
28’ Kiełkowski indywidualnie, z przedpola, niecelnie.
31’ GOL! (1:1) Naprawdę nieźle broniło się 3M, w końcu się jednak szczęście opuściło zespół Jacka Nosewicza. Kufel zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego i była to wzór decyzja – futbolówka wpadła tuż przy słupku i Symonowicz nie miał już za wiele do gadania. Mamy remis!
34’ Jacek Dzwonek toczy ciekawe dyskusje z kibickami Sancho, m.in. na temat regulaminu rozgrywek. Dodatkowo dowiadujemy się, że Jacek to na meczu jest dzisiaj pierwszy raz. No kto by pomyślał!
36’ Uruchomił się dość mocno arbiter Rynkowski, głośno sugerując zawodnikom, że na za dużo sobie pozwalają, tych krzyków nie słucha natomiast Tomek Bałaga – Bałagan jest zbyt pochłonięty grą i po przejęciu piłki i indywidualnym rajdzie sprawdza czujność Kosiora. Choć nie nominalny, ale jednak golkiper Sancho wzorowo wywiązuje się ze swoich obowiązków i jak za cztery minuty się okaże nic tego dnia już do sieci nie wleci.
40’ Koniec spotkania
Niebo zapłakało dzisiaj nad Sancho Panzą – dla teamu Mateusza Belki ten remis jest jak porażka. Nie możemy jednak powiedzieć, że jest to remis niesprawiedliwy – Sancho w końcu było dzisiaj naprawdę mocno nieskuteczne, a do tego 3M naprawdę przyzwoicie się broniło, przy okazji też robiąc trochę zamieszania w szeregach defensywnych przeciwnika. Sancho już w czwartek zagra z Wybrzeżem Klatki Schodowej, 3M w akcji ujrzymy ponownie 4 czerwca w spotkaniu przeciwko Blitz Wrocław.
Autor: Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)