Sklep

5

:

(0 : 0)

0


Składy zespołów


Relacja z meczu


Wybiła godzina 19, a to oznacza, że najwyższa pora rozpocząć wrocbalowanie. Pogoda dzisiaj nas nie rozpieszcza i właśnie zaczęło padać. Zawodnicy FC Hs i Klueh nie wyglądają na specjalnie przejętych tym faktem i zmotywowani dreptają już po kuźnickim dywaniku. Na dywan, niestety nie czerwony, wkroczył także Andrzej Malec ze swoim budzącym postrach gwizdkiem, możemy więc śmiało zaczynać koreańsko-polski pojedynek!

1' Rozpoczęcie spotkania
1' Zaczynamy od siaty, którą rywalowi z Korei Południowej zakłada Krzysiek Bartkowiak. Poza efektami wizualnymi nie przynosi to żadnej korzyści.
3' GOL! (1:0) FC Hs od razu bierze się ostro do pracy - już w trzeciej minucie bramkarz Klueh zostaje pokonany przez gwiazdę Hs - Lee Kabsika, który umieszcza piłkę w siatce bardzo zgrabnym lobikiem! Asystę przy tym trafieniu zalicza Son Yongsik.
5' GOL! (1:1) Odpowiedź Klueh - po indywidualnym rajdzie piłkę po długim ładuje Krzysiek Bartkowiak!
7' GOL! (2:1) Cios za cios - długo na odpowiedź FC Hs nie musieliśmy czekać. W siódmej minucie w statystykach zapisuje się Seo Hyeongwoo, który wykorzystuje zamieszanie w polu karnym i długo się nie zastanawiając uderza, zaskakując tym strzałem bramkarza Klueh.
13' GOL! (3:1) Wolny dla Hs, uderza Bae Hunil, kiper Klueh broni i znów w polu karnym najczujniejszy jest Seo Hyeongwoo, który po raz drugi trafia do siatki!

17' Kolejny strzał bardzo aktywnego Seo Hyengwoo, tym razem Tomasz Lobitz skutecznie interweniuje.
18' GOL! (4:1) FC Hs się rozkręca - Bae Hunil precyzyjnym podaniem obsługuje Yoon Chimyeonga, a ten na pełnym spokoju wykańcza tę akcję!
19' Mięciutka wrzutka z połowy boiska autorstwa Roberta Jakiela, wprost na głowę Olszewskiego. Cukier nie trafia jednak czysto w piłkę i gola dla Klueh z tego nie będzie.
20' GOL! (5:1) Jakielowi nie udało się zaistnieć jako asystent, postanowił więc w inny sposób zapisać się w statystykach. Ostrą piłkę w pole karne dogrywał Baek Inho, a futbolówka niefortunnie odbiła się od gracza Klueh i tym oto pechowym swojaczkiem wynik przeskoczył nam na pięć do jednego!
20' Koniec pierwszej połowy
24' Po raz kolejny świetnie akcję Hs napędza grający z nr 7  Seo Hyeongwoo, który popisuje się ładnym przechwytem, rajdem, a na końcu dograniem wzdłuż bramki. Na nieszczęście Hs nie ma kto tego domknąć, nadal więc mamy wynik 5:1.
25' Cukier sugeruje komuś, żeby oddalił się bardzo szybko, co wzbudza zainteresowanie arbitra Malca. Niestety nikt nie wie o co chodzi Olszewskiemu i kto tak naprawdę ma wypie*****ć, koniec końców wszyscy zostają więc na murawie i gramy dalej.
26' Andrzej Malec nie może tego tak zostawić, bierze więc do siebie na rozmowę wychowawczą Olszewskiego i Bartkowiaka. Wystarczyło jedno spojrzenie arbitra i już mamy spokój na boisku.
31' GOL! (6:1) Koniec tych rozmów, wracamy do strzelania bramek. A konkretnie wracają Lee Kabsik, który uderza na bramkę Klueh i Hubert Grotkowski, który dobija piłkę odbitą przez golkipera, posyłając ją do sieci i podwyższając na 6:1.
35' GOL! (7:1) To nie koniec koreańskich tortur - Hs wykręca kierunkowy na Wrocław, a po strzale Lee Kyoungjuna Lobitz znów musi dać nura do sieci po piłę. Asystował, już po raz drugi, grający z ciężkim numerem 9 Bae Hunil.
37' GOL! (8:1) Hs dalej znęca się nad przeciwnikiem i dokłada kolejnego dzwona, a jego autorem, z dystansu, jest Yoon Chihun. Lobitz nie daje sobie rady z kozłującą nieprzyjemnie piłką i już wiemy, że Klueh dziś nie wróci przed ósmą do domu.

39' Seo Hyeongwoo podaje do Ilhoon Junga, ten nie daje jednak rady z tego wiele wyczarować.
40' Niecelne uderzenie z główki w wykonaniu Yoon Chihuna, tu także bez brameczki.
40' Koniec spotkania

Klueh zalicza falstart i na dzień dobry zgarnia solidne baty od kolegów z Korei Południowej. FC Hs był dzisiaj drużyną zdecydowanie lepszą, bardziej poukładaną, grającą z głową i ze spokojem. Klueh natomiast był dzisiaj totalnie "bez filmu" i grał chaotycznie, końcowy wynik nie powinien więc nikogo dziwić. Drużyna Marka Olszewskiego będzie miała szansę odkuć się 6 kwietnia, w pojedynku z Kasztaniakami. Kolejnym rywalem FC Hs, również 6 kwietnia, będzie Medserv United.
Na koniec chciałabym jeszcze serdecznie pozdrowić Pana Marcina Kolanowskiego, przypominając przy okazji, że na 6 kwietnia dobrze by było wyprać i odstawić na miejsce fioletowy znacznik z numerem "6" ;)

W ZWIĄZKU Z USUNIĘCIEM DRUŻYNY KLUEH Z ROZGRYWEK WROCBAL, ZGODNIE Z REGULAMINEM, WYNIK ZOSTAŁ ZWERYFIKOWANY JAKO WALKOWER.

Autor: Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL