Składy zespołów
MVP Spotkania
Rafał Zdunek
One man show! Rafał dziś był nie do zatrzymania dla defensorów rywala i niemal z dziecięcą łatwością wywodził ich w pole. Zabójcza gra tyłem sprawiła, że miał on dziś udział przy każdym trafieniu swojej ekipy. Pięć razy znajdował drogę do siatki, a dwukrotnie asystował.
Relacja z meczu
Ósmy tydzien zmagań w lidze OFC rozpoczniemy na obiekcie przy alei Paderewskiego gdzie punkt 21 na plac boju wyjdą przedstawiciele ligi pierwszej. Walczące o ligowy byt Fulanito podejmie czwarty w stawce KS Widawa Wrocław. Tabela upatruje faworyta w drużynie Pomarańczowych, lecz za Szachownicami przemawia ligowe doświadczenie. Widawianie wygrywając już praktycznie zapewnią sobie wymarzone przed sezonem utrzymanie. Czarno-Biali z kolei muszą wygrać, by myśleć o opuszczeniu strefy spadkowej. Emocje ponadto powinien zagwarantować pojedynek liderów obu ekip: Zubrytskyiego i Zdunka. Który z nich poprowadzi swój team do tryumfu?
Od początku Fulanito niczym rasowy pięściarz schowało się za podwójną gardą i wyprowadzało zabójcze kontrataki. Pierwsze ostrzeżenie dla Widawy padło ze strony Rafała Zdunka, z jego próbą z dystansu poradził sobie jednak Pondel. Nie poradził sobie on jednak w minucie 9, kiedy to Zdunek obrócił się z defensorem na plecach i płaskim uderzeniem posłał piłkę do siatki. 1:0. Reakcja graczy Michała Pondla była natychmiastowa. Dalekie zagranie golkipera w stronę Rafała Maciaszka, który opanował meczówkę i strzałem z powietrza zaskoczył golkipera. 1:1. Widawianie razili dziś nieskutecznością, a przodował w tym Petro Zubrytskyi, którego firmowe próby lewą nogą albo przelatywały obok bramki, albo skuteczną interwencją popisywał się Adrian Bukowski. Raz lider Widawian obił słupek, jednak najbliżej trafienia był Chmielak, którego uderzenie piętą w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił defensor Szachownic. W odpowiedzi mieliśmy rajd Zdunka, który interwencją parkanami zatrzymał Pondel. Po chwili jednak Zdunek już się nie pomylił, urwał się spod krycia obrońców i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę zaskoczył bramkarza. 2:1. Gdy wydawało się, że do przerwy jednobramkowe prowadzenie Fulanito się utrzyma wówczas po raz kolejny dał znać o sobie lider czerwono-białych, tym razem posłał prostopadłą piłkę w stronę Bukały, a ten zaskoczył uderzeniem przy krótszym słupku. 3:1.
Od początku drugiej odsłony Widawianie rzucili się na swojego rywala, co przyniosło efekt w minucie 24, kiedy to po niemałej odbitce Maciaszek posłał balon poza zasięgiem golkipera. 3:2. Szybko pomarańczowych na ziemie sprowadził Rafał Zdunek, który zabawił się z defensorem i wystawił piłkę do pustaka Bukale. 4:2. Zdunek się nie zatrzymywał i po chwili ponownie urwał się spod krycia defensora i kąśliwym uderzeniem zaskoczył Pondla, który w tej sytuacji zachował się fatalnie przepuszczając balon pod pachą. 5:2. Po chwili Pondlowi udało się zatrzymać Zdunka w sytuacji jeden na jeden. To dało nadzieję Widawie na uzyskanie pozytywnego rezultatu albowiem Zubrytskyi ze skrzydła ściął do środka i uderzeniem przy krótszym słupku wywiódł w polę Bukowskiego. 5:3. Po chwili udana akcja obronna graczy Michała Pondla przyniosła zabójczą kontrę. Pondel odbił balon do boku po uderzeniu Zdunka, Chmielak ruszył z kontrą, obsłużył Zubrytskyiego, a ten mocnym uderzeniem przy dalszym słupku zaskoczył golkipera. 5:4. Myśli o comebacku dosadnie wybił jednak Rafał Zdunek, ponownie obrócił się on ze ściany i kozłowanym uderzeniem posłał balon poza zasięgiem golkipera. 6:4. Po chwili swojego gola mógł mieć Mosiej, lecz jego próbę w świetny sposób poza światło bramki odbił bramkarz. W 37 minucie Zdunek zadał kolejny cios i po wrzutce z autu głową posłał meczówkę do siatki. 7:4. Rozmiary porażki mógł zmniejszyć jeszcze Petro Zubrytskyi, ale ponownie zatrzymał go Bukowski. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.
Najciekawsze akcje tego spotkania możecie obejrzeć tutaj:
Rafał Zdunek show. Gracz z numerem "24" dziś zagrał koncertowo i w pojedynkę rozstrzelał Widawian, którzy nie mogli przebić żelaznej defensywy Szachownic. Indolencja w ataku połączona z rażącymi błędami w defensywie poskutkowała porażką z niżej notowanym rywalem. Gracze Pawła Rumina w piątek podejmą Busa Marco Polo, Widawianie z kolei w przyszły poniedziałek skrzyżują rękawice z Napromieniowanymi.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
kuba_pondel27@wp.pl