Składy zespołów
| Wojciech Wypych | ||
| 1 | Krzysztof Dziwer | Bramkarz |
| 9 | Andrzej Kosior | Obrońca |
| 43 | Mateusz Belka | Obrońca |
| 69 | Mateusz Cisowski | Pomocnik |
| 19 | Ivan Chornyi | Pomocnik |
| 23 | Michał Zbryk | Napastnik |
| 8 | Eryk Klimczak | Napastnik |
| 33 | Grzegorz Jakubów | Bramkarz |
| 3 | Paweł Salamon | Obrońca |
| 17 | Mateusz Piłat | Obrońca |
| 4 | Adrian Barański | Pomocnik |
| 18 | Michał Bąkowski | Pomocnik |
| 10 | Michał Szewczyk | Napastnik |
| 14 | Mateusz Wierzbicki | Napastnik |
| 7 | Kacper Korkosz | Napastnik |
MVP Spotkania
Mateusz Belka
Bardzo aktywny przez całe spotkanie, udzielał się nie tylko w ataku, lecz również w obronie. Dość długo nastawiał celownik, lecz w najważniejszym momencie spotkania, odnalazł drogę do bramki rywali. Wyróżnić należy Grzegorza Jakubówa za rozegranie kapitalnych zawodów!
Relacja z meczu
Niegdyś spotkania tych ekip nazywano derbami Wrocławia, a od paru edycji są to derby Superligi! Elita Nowy Dwór w skromny 8-osobym składzie, lecz z największymi swoimi gwiazdami. Nieco lepiej prezentuje się ławka rezerowych Sancho Panzy, na której zasiadać będzie dwóch zmienników. W ostatniej potyczce, która miała miejsce podczas turnieju COV-19, górą byli zawodnicy Andrzeja Kosiora.
Od pierwszych minut do ataku ruszyli gracze Mateusza Piłata, a pierwsza ich akcja zakończyła się obiciem słupka przez Michała Bąkowskiego. Parę minut później "Biali" wypracowali sobie dwubramkowe prowadzenie! Najpierw w 3 minucie, składną akcję swojego zespołu zakończył Adrian Barański, który strzałem między nogami bramkarza wpakował futbolówkę do siatki. Parenaście sekund później z obrońcami zabawił się Michał Bąkowski i precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego zaskoczył Krzysztofa Dziwnera. Podłamani gracze Sancho Panzy ruszyli do zmasowanych ataków, a po jednym z nich, w siódmej minucie udało się pokonać dobrze dysponowanego Grzegorza Jakubówa. Z kontrą ruszył Mateusz Belka, zagrał futbolówkę do Eryka Klimczaka, ten wyłożył ją przed pole karne do nadbiegającego Wojciecha Wypycha, a ten mocnym uderzeniem zaskoczył goalkeepra Elity ND. Kolejne minuty to parę groźnych strzałów przedstawicieli SP, lecz żaden z nich nie znalazł drogi do bramki. Najbliżej był Mateusz Belka, lecz jego uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Swoją szansę miał również Andrzej Kosior, lecz jego kąśliwą próbę na rzut rożny sparował wspomniany Jakubów.
Po zmianie stron klarowniejsze sytuacje mieli zwycięzcy turnieju COV-19, lecz dość długo musieli oni uznawać wyższość Grzegorza Jakubówa. Świetne sytuacje marnował Michał Zbryk oraz Mateusz Salamaga, a wszystko przez zaporę nie do przejścia, jaką był bramkarz Elity ND. Około 26 minuty kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Mateusz Piłat, lecz to uderzenie zatrzymało się na poprzece bramki strzeżonej przez Krzysztofa Dziwnera. Parę minut później, a dokładnie siedem, mieliśmy rzut wolny dla Sancho Panzy, do piłki podszedł Mateusz Belka, uderzył nad murem, a futbolówka wpadła w krótki róg bramki Elity ND! Szał radość w obozie "Czarno-czerwonych" i chęć przechylenia szali na swoją korzyść. Niestety, ale ambitna walka nie przyniosła efektu i kolejne derby Supergli zakończyły się sprawiedliwym podziałem punktów.
Obie ekipy zaprezentowały nam wysoki poziom, a mecz ten oglądało się z przyjemnością. Z przebiegu meczu rezultat remisowy jest jak najbardziej sprawiedliwy, lecz jak to bywa w derbach, pozostaje mały niesmak. Znając ambicje obu ekip, żadna z nich nie jest zadowolona z takiego wyniki i na Wiosnę każda z nich postara się zawalczyć o pełną pulę!
Autor: Tomasz Pondel
E-mail: t.pondel@wrocbal.pl