Składy zespołów
MVP Spotkania
Radosław Parossa
Radek był dzisiaj głównodowodzącym Tifosek. To ciężko harował w defensywie, to pomagał w ofensywie. Zagrał jak na kapitana przystało. Strzelił dwa gole i zanotował asystę. Wyróżnić trzeba Marka Tomczaka z ZBW.
Relacja z meczu
Przedostatni mecz pod kłokoczyckim balonem to kuźnicka Superliga i starcie zamykającego tabelę Za Bezpieczny Weekend z trzecimi od końca Przyjaciółmi Tifosek. W poprzednim sezonie górą w tym starciu była ekipa Krzysztofa Natalli, ale czy teraz powtórzy zwycięski rezultat? Czy może to ZBW pójdzie za ciosem i wygra drugi mecz z rzędu? Przekonamy się! Tifoski zagrają dzisiaj bez zmian. ZBW jednego rezerwowego posiada.
1' Początek spotkania.
3' GOL! (0:1) - Mocne otwarcie w wykonaniu Przyjaciół Tifosek i mamy otwarcie wyniku. Łukasz Bojarski z własnej połowy zagrywa piłkę na pole karne ZBW. Tam do niej nie wychodzi Marcin Bartkowiak i uprzedza go Maciej Padiasek, sprytnym strzałem kierując piłkę do bramki.
4' GOL! (1:1) - Radość z prowadzenia wśród Tifosek długo nie trwała, bowiem w kolejnej akcji "niebiescy" doprowadzają do wyrównania. Michał Stopa z prawej strony zagrywa piłkę przed pole karne do niepilnowanego Marka Tomczaka, a ten pewnym strzałem po ziemi pokonuje Damiana Pająka.
8' GOL! (1:2) - Kolejny cios, tym razem zadany przez ekipę Krzysztofa Natalli, a po zagraniu Radosława Parossy - bramkarza rywali pokonuje Łukasz Muszyński.
9' GOL! (2:2) - Niemalże w identyczny sposób jak przy pierwszej bramce, ZBW strzela drugiego gola. Stopa z prawej strony zagrywa piłkę pod bramkę do Tomczaka, a ten udanie zamyka akcję i znowu mamy remis!
13' Uderzenie Tomczaka z rzutu wolnego i piłka po nim przelatuje tuż obok bramki.
14' GOL! (3:2) - Dawid Jaśniak centruje piłkę na pole karne rywali. Tam Pająka uprzedza Tomczak i kieruje piłkę do siatki po raz trzeci. Mamy też pierwsze w tym meczu prowadzenie Za Bezpieczny Weekend.
16' GOL (3:3) - Wet za wet, a więc długo z prowadzenia ZBW też nie mogło się pocieszyć. Muszyński pograł z Padiaskiem. Wycofanie piłki w "szesnastkę" i strzał Padiaska z najbliższej odległości.
20' Strzał Muszyńskiego z wolnego i z trudem, ale skutecznie Bartkowiak odbija piłkę do boku!
20' Koniec pierwszej połowy.
21' Strzał Parossy i słupek ratuje Bartkowiaka od utraty czwartej bramki!
21' ŻK - Andrzej Korzekwa fauluje jednego z przeciwników i mamy żółty kartonik dla niego.
22' Parossa podchodzi do rzutu wolnego, ale jego strzał udanie broni bramkarz.
24' Techniczna próba Parossy. Piłka mocna, ale dobrze podkręcona. Nie jest jednak w stanie zaskoczyć Bartkowiaka, który udanie interweniuje na raty.
26' Bojarski uderza z dystansu i znowu słupek ratuje ZBW od utraty gola!
27' GOL! (3:4) - Tym razem jednak ani słupek ani Bartkowiak nie zapobiegli utracie bramki. Parossa strzałem sprzed pola karnego wyprowadza swój zespół na prowadzenie!
32' No i możemy mieć po raz kolejny remis! Mamy bowiem rzut karny dla ekipy Karola Budnika. Do piłki podchodzi Tomczak i...nie ma gola! Sekwencja zdarzeń jest taka. Piłka odbija się od słupka, od bramkarza i finalnie golkiper ją chwyta.
33' GOL! (3:5) - Jak mawia znana piłkarska prawda - "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić", no i się mszczą. Tkacz do Muszyńskiego i mamy dublet zawodnik z numerem "2".
34' ŻK - Padiasek nierozważnie fauluje jednego z rywali i w żółtych kartkach mamy remis - 1:1.
40' GOL! (3:6) - To już jest koniec jak mawiają słowa piosenki. Ale w tym przypadku niczego nie ma ZBW, a trzy punkty przypieczętowują Tifoski, a dokładnie Parossa, który strzałem przy dalszym słupku kompletuje dublet.
40' Jeszcze Bojarski może podwyższyć rozmiary wygranej, ale przegrywa pojedynek jeden na jeden z Bartkowiakiem!
40' Koniec spotkania.
W pierwszej połowie tego starcia byliśmy świadkami meczu z cyklu "wet za wet". Trafiły Tifoski to ZBW po chwili wyrównało. Potem znowu Tifoski i znowu ZBW. Do przerwy remis 3:3, a w drugiej odsłonie przy prowadzeniu 4:3 w wykonaniu Przyjaciół, drużyna Karola Budnika nie strzeliła rzutu karnego i zamiast remisować, przyjęła jeszcze dwa gole, finalnie przegrywając 3:6. Nie udało się jej zatem pójść za ciosem i ciągle jest zmuszona zamykać tabelę Superligi. Drużyna Krzysztofa Natalli wskakuje natomiast na szóste miejsce w stawce i w piątek o kolejne punkty powalczy z 3M. ZBW czeka z kolei starcie z Wybrzeżem Klatki Schodowej.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/stastystykach pisz na:
m.pondel@wrocbal.pl