Sklep

Składy zespołów

1 Dariusz Chmielewski Bramkarz
14 Mateusz Neumann Bramkarz
6 Paweł Neumann Obrońca
4 Jakub Prekwa Obrońca
2 Derek Kelly Obrońca
44 Łukasz Szczepaniec Obrońca
8 Rafał Przybysławski Obrońca
7 Łukasz Pietura Pomocnik
11 Etibar Guseinov Pomocnik
36 Artur Gołdyn Pomocnik
19 Brak danych Napastnik
12 Przemysław Grygiel Obrońca
16 Dominik Rodzim Obrońca
27 Daniel Filak Obrońca
97 Mikołaj Posikata Obrońca
8 Piotr Grzelczyk Pomocnik
15 Jakub Gembiak Pomocnik
69 Paweł Haza Napastnik
7 Arkadiusz Anweiler Napastnik
2 Kacper Podgórniak Napastnik
21 Krzysztof Łukaszewski Napastnik

MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Kacper Podgórniak

Generalnie całe Kuźniki zagrały dzisiaj dobrze i wszystkich graczy w fioletowych strojach można pochwalić. MVP zgarnia jednak Człowiek Technika – Kacper Podgórniak, autor gola i asysty!


Relacja z meczu


Nie zdążyliśmy jeszcze wywiesić wrocbalowego baneru – baner Kuźnik już dumnie wisi na płocie. Nie zdążyliśmy jeszcze powiedzieć ani jednego słowa – a tu już zagłuszyła nas nabojka ZKS-u.  Kuźniki to jest jednak pro drużyna. Gdyby jeszcze nie zgapiony od Old Team okrzyk przedmeczowy (wiadomo, warto wzorować się na najlepszych) byłoby już całkiem cacy. No i gdyby nie te pięć remisów na siedem rozegranych spotkań.  Medserv United remisów na koncie ma mniej, mniej ma jednak także punktów. Ale za to kadra dzisiaj na bogato – w 11 osób można by spokojnie zagrać na pełnowymiarowym boisku (w Kuźnikach dzisiaj „tylko” trzech zmienników). Wybiła 19, więc czas zaczynać!

1’ Rozpoczęcie spotkania
2’ GOL! (0:1) Pod bramką Medservu robi się nam spore zamieszanie, mamy jakieś prostopadłe podanie, jakiś strzał, interwencję golkipera Medservu i pewnie bawilibyśmy się tak w nieskończoność gdyby nie Kuba Gembiak, który okazał się przy tym wszystkim najprzytomniejszy i z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki! ZKS na prowadzeniu!
5’ GOL! (0:2) Kuźniki idą za ciosem, na listę strzelców wpisuje się Paweł Haza, a ogromna w tym zasługa Kacpra Podgórniaka, bo to od niego wyszło kluczowe podanie!

7’ Przemek Grygiel zamyka głową podanie z narożnika boiska, a w sumie to nie domyka, bo futbolówka mija się ze słupkiem.
9’ Ze swoich obowiązków wzorowo wywiązuje się bramkarz ZKS-u, dobrze broniąc uderzenie Mateusza Neumanna.
9’ GOL! (1:2) Medserv dalej w natarciu – Pietura bańką zgrywa do Mittelstadta, a Maciek technicznym uderzeniem ze spalonego pokonuje bramkarza Kuźnik!
12’ GOL! (1:3) Lekka jazda i wejście smoka w wykonaniu Podgórniaka – Człowiek Technika wchodzi z ławki, a później daje prawdziwe show, mijając kilkunastu rywali, sędziego, koordynatora, portiera ze szkoły a następnie serwując widzom zwód na leżąco, piruecik i płaski strzał który kończy to przedstawienie i pozwala Kuźnikom uciec rywalowi na dwa gole!

14’ Na pobliskim boisku do koszykówki wesoło w basket pyka sobie Kamil Chanas, nikt nie jest jednak zainteresowany autografem od dwukrotnego Mistrza Polski – w końcu to na boisku piłkarskim biegają prawdziwe gwiazdy światowego formatu.
15’ Wolny dla Medservu, Mateusz Neumann podaje do Maćka Mittelstadta, ale strzał tego drugiego na gola się nie przekłada.
16’ GOL! (1:4) Włosy z głowy wyrywają sobie wszyscy, którzy u buka postawili na remis Kuźnik – ZKS ucieka już na trzy gole, a wszystko przez Dominika Rodzima, który jak na zawodnika z nr 16 na plecach przystało wpisuje się na listę strzelców dokładnie w 16 minucie! Dominik dostaje podanie od Kuby Gembiaka, a następnie jak profesor wykańcza ze stoickim spokojem tę akcję!
20’ Celne uderzenie Arka Anweilera, bramkarz Medservu nie daje się jednak zaskoczyć.
20’ Koniec pierwszej połowy

23’ Maciek Mittelstadt mocno z linii pola karnego, górą golkiper ZKS-u.
24’ GOL! (1:5) Halo? Policja? Proszę przyjechać na Kuźniki, mamy kradzież! Strzał z niczego oddaje Anweiler i byłoby pięknie, gdyby nie noga Pawła Hazy, która postanowiła się zapałętać na odcinku noga Arka – piłka – siatka i przez to delikatne dotknięcie Hazie zapisujemy brameczkę, a Anweilerowi jedynie asystę!
26’ GOL! (2:5) Odpowiedź Medservu – Mateusz Neumann z autu zagrywa na Guseinova, a Etibar delikatnie muska piłkę głową i kieruje ją do sieci!

30’ Festiwal strzałów z główki ciąg dalszy – najpierw niecelne uderzenie oddaje Anweiler, a chwilę później z drugiej strony boiska Derek Kelly.
34’ Piotr „Oses” Grzelczyk pobawił się w śrubokręt i fajnie skręcił przeciwnika, nic nikomu po tym, bo po tym wszystkim poszedł niecelny strzał.
36’ Aż się zagotował biedny Łukasz Pietura – w sumie nic dziwnego, świetnie zapowiadająca się indywidualna akcja skończyła się zaledwie niecelnym uderzeniem.
38’ Mega młyn pod bramką Medservu, całość kończy się minimalnie chybionym strzałem Daniela Filaka.
39’ Na trybunie rozbrzmiewa „Vamos ZKS!”, tymczasem przy piłce jest Medserv, a konkretnie Artur Gołdyn, który posyła piłkę prosto w bramkarza rywali.
40’ Koniec

Raz się remisuje, a raz się nie remisuje! Popadało dzisiaj pewnie trochę kuponów – w końcu ZKS, który już nas przyzwyczaił do tego, że chętnie ze wszystkimi dzieli się punktami dzisiaj taki chętny do dzielenia nie był i nie dał szans Medservowi United. Nabojka ZKS może mobilizować się na najbliższy wtorek – tego dnia Kuźniki zmierzą się z Colian Team. Medserv natomiast ponownie poczuje zapach murawy dzień później – w środę ekipa Bartka Rodziewicza powalczy o punkty z Virtual Teamem.

Autor: Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL