Składy zespołów
| 13 | Bartosz Rogacki | Bramkarz |
| 1 | Filip Nowakowski | Bramkarz |
| 11 | Grzegorz Kręcigłowa | Obrońca |
| 33 | Paweł Suchecki | Obrońca |
| 8 | Michał Musiał | Obrońca |
| 9 | Mateusz Bancewicz | Pomocnik |
| 10 | Łukasz Grycan | Pomocnik |
| 5 | Mikołaj Płonka | Pomocnik |
| 20 | Michał Dębicki | Napastnik |
| 77 | Kamil Zięcina | Bramkarz |
| 77 | Marek Oborzyński | Obrońca |
| 23 | Marcin Krzyżanowski | Obrońca |
| 3 | Krzysztof Olejnik | Obrońca |
| 9 | Marek Słonecki | Obrońca |
| 69 | Marcin Sawicki | Pomocnik |
| 17 | Arkadiusz Florczak | Pomocnik |
| 2 | Filip Piasecki | Pomocnik |
| 0 | Michał Hnatkiewicz | Pomocnik |
| 30 | Piotr Jakubowski | Napastnik |
| 13 | Grzegorz Dancewicz | Napastnik |
MVP Spotkania
Grzegorz Kręcigłowa
Jego gol był bardziej złoty niż nadruk na koszulce – dał w końcu trzy oczka w bardzo ciężkim meczu z wiceliderem. Na wyróżnienie zasługuje także świetnie dysponowany kiper Astechu – Zięcina.
Relacja z meczu
Chyba tylko dzięki bożej opatrzności nie zostaliśmy jeszcze zjedzeni żywcem przez krwiożercze zmutowane komary z Kuźnik. Udało się dożyć do godziny 21:30, więc po wykąpaniu się w OFFie, Antybzzzy i wszystkich innych możliwych specyfikach komarobójczych będziemy mieć przyjemność (oby to była przyjemność) obejrzeć pojedynek dwóch dobrze nam znanych i jakże sympatycznych ekip – Core Services i Astechu. Przed pierwszym gwizdkiem warte odnotowania jest kilka rzeczy. Po pierwsze primo wyprzedały się wszystkie bilety na ten spektakl i na trybunach Estadio de Mosquito zasiądą dzisiaj zarówno sympatycy Core jak i Astechu. Po drugie primo Sławek Ryczkowski to dobry kumplel Florentino Pereza, piękne białe stroje ze złotymi nadrukami nie wzięły się więc znikąd. I wreszcie po trzecie primo nie można przejść obojętnie wobec polityki transferowej Astechu – tu kluczowe znaczenie mają znajomości popularnego Dzidka. Osobom chcącym posiadać w swojej kolekcji autograf Hnatkiewicza radzę się spieszyć – kiedy Hnatek będzie sędziować takie starcia jak finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy (ze sprawdzonych źródeł wiemy, że nastąpi to już w przyszłym roku) wtedy się na pewno nie dopchacie w kolejce po autograf. Koniec już tych wstępów, bo zjedzą nas komary, gramy!
1’ Rozpoczęcie spotkania
4’ Na boisku nie dzieje się kompletnie nic godnego uwagi, warto w tym miejscu wtrącić więc pewną ciekawostkę. Czy wiedzieli Państwo, że na świecie występuje 3,5 tys. gatunków komarów, z czego aż 3,3 tys. występuje na Kuźnikach?
5’ Na boisku dalej wieje nudą, więcej dzieje się obok – na razie do dyspozycji mamy tylko jedną piłkę, bo drugą wyekspediował w dżunglę grający wcześniej mecz Piorun Zaodrze. Gracze Pioruna szukają intensywnie futbolówki, dowiadujemy się jednak że „tam są takie szuwary, że trzeba by takie poszukiwania zrobić jak tych dzieci w Stanach”.
7’ Świetnie szurnął futbolówkę głową Grzesiu Kręcigłowa, pewnie bylibyśmy świadkami cudownego trafienia gracza Core, ale wszystko bezczelnie zepsuł Kamil Zięcina, który genialną interwencją przeniósł piłkę nad poprzeczką. „Takie to się łapie” – podsumował swojego bramkarza Krzysiu Olejnik.
8’ Znalazła się druga piłka. Piorunie Zaodrze – chapeau bas!
10’ Żk Mikołaj Płonka wycina Filipa Piaseckiego i mamy pierwszego herbatnika w tym starciu.
11’ Uaktywnił się Hnatkiewicz, jego strzał okazuje się jednak minimalnie chybiony.
15’ Szczura po ziemi zapodaje Grzegorz Kręcigłowa, Zięcina rzuca się na mięciutki kuźnicki dywanik i zbija to na rożny.
18’ Marek Słonecki zagrywa do Krzyżanowskiego, a ten mogąc zrobić wszystko wybiera najgorszą opcję i wali piłką prosto w bramkarza Core.
18’ Znów na tapecie Krzyżak, tym razem z dystansu, ten naprawdę niezły strzał bardzo dobrze zatrzymuje golkiper Core Services.
19’ Jak rasowy dzik podarł prawą flanką Płonka, który następnie fantastycznie dograł na Kręcigłowę. Grzesiek nie wahał się ani chwili i uderzył z pierwszej, Zięcina popisuje się jednak kosmiczną interwencją i broni ten bardzo groźny strzał!
19’ Kolejna interwencja Zięciny, znakomicie spisuje się dzisiaj między słupkami bramkarz Astechu.
20’ Tym razem wykazuje się bramkarz Core, który ratuje cztery litery swoim kolegom i zapobiega bramce samobójczej.
20’ Koniec pierwszej połowy
24’ Ładny strzał Marka Słoneckiego z dystansu, opadający liść opada jednak za bramką, a nie tam gdzie chciałby tego zawodnik w niebieskiej koszulce.
25’ Oborzyński z wolnego, nad bramką.
27’ Kąśliwe uderzenie Kręcigłowy, piłka mija słupek bramki Zięciny.
28’ Hnatek z okolic koła środkowego, możemy odnotować celny strzał nowego nabytku Astechu i udaną interwencję „do koszyczka” bramkarza Core Services.
29’ Awaria Hnatkiewicza, na murawie pojawiają się służby medyczne w osobie Piotra Jakubowskiego.
31’ Piłkę w pole karne wstrzela Piasecki, czupryną wybija to Płonka, choć jak donosi nasz korespondent z drugiego końca boiska, wszystkowidzący Kamil Zięcina, była ręka a nie włosy.
32’ GOL! (1:0) Prostopadłe ciasteczko od Płonki ofiarnie wykańcza Grzegorz Kręcigłowa! Core obejmuje prowadzenie a do końca zostało już tylko osiem minut!
34’ Bomba Dancera, delikatny rykoszet i rzut rożny dla Astechu.
37’ Nie samą piłką człowiek żyje, MMA też jest w cenie. A dziś w karcie walk Piasecki vs Bancewicz. Fight!
38’ Krzysiu Olejnik zza pola karnego, płasko. Piłkę wyłapuje bramkarz Core.
40’ Koniec spotkania
Core Service wygrywa niełatwy mecz z Astechem dzięki złotej bramce aktywnego dzisiaj Grzegorza Kręcigłowy. To pierwsza w tym sezonie porażka zajmującej pozycję wicelidera drużyny Piotra Jakubowskiego. Astech będzie mógł odkuć się już 13 lipca – tego dnia Niebiescy powalczą z ZKS Kuźniki. Sławek Ryczkowski i spółka muszą wyprać swoje śliczne stroje na kolejny poniedziałek – tego dnia czekać ich będzie ciężki bój z liderem – MPK Wrocław. Wszystkim zawodnikom życzymy udanego tygodnia, a Hnatkowi jak najszybszego powrotu do zdrowia! Do zobaczenia niebawem na Estadio de Mosquito!
Autor: Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)