Paweł Ciepliński (2')
Adam Łapeta (2')Paweł Ciepliński (5')Bartosz Miszta (5')Adam Łapeta (12')Paweł Ciepliński (12')Jan Gruca (16')Adam Łapeta (16')Adam Łapeta (17')Paweł Ciepliński (18')Adam Łapeta (18')Adam Łapeta (21')Bartosz Miszta (21')Paweł Ciepliński (22')Bartosz Miszta (22')Bartosz Miszta (25')Adam Łapeta (25')Adam Łapeta (27')Łukasz Okoniewski (27')Jan Gruca (28')Paweł Ciepliński (28')Jan Gruca (28')Adam Łapeta (34')Bartosz Miszta (34')Waldemar Zubik (36')Jan Gruca (36')Adam Łapeta (36')Bartosz Miszta (37')Jan Gruca (37')Adam Łapeta (39')Jan Gruca (39')Adam Łapeta (40')Bartosz Miszta (40')Składy zespołów
| 1 | Damian Klimas | Bramkarz |
| 10 | Mariusz Kruk | Obrońca |
| 9 | Damian Ostafiński | Pomocnik |
| 11 | Paweł Świdkiewicz | Pomocnik |
| 3 | Jacek Gołąb | Napastnik |
| 14 | Dawid Koniuszewski | Napastnik |
| 4 | Nikodem Wiśniewski | Napastnik |
| 0 | Szymon Makuch | Bramkarz |
| 2 | Łukasz Okoniewski | Obrońca |
| 0 | Bartosz Miszta | Pomocnik |
| 26 | Jan Gruca | Pomocnik |
| 7 | Waldemar Zubik | Pomocnik |
| 28 | Paweł Ciepliński | Napastnik |
| 11 | Adam Łapeta | Napastnik |
MVP Spotkania
Adam Łapeta
Główny kreator gry Virtuala, dziś był jednym z lepszych zawodników, na wyróżnienie zasługuje również Miszta oraz Ciepliński.
Relacja z meczu
Virtual Team z meczu na mecz gra coraz lepiej, po pierwszym spotkaniu gdzie drużyna miała na koncie ponad dwadzieścia bramek straconych nic nie zapowiadało, że ten sezon będzie dla nich wyjątkowy. Jak się późnej okazało taka sroga porażka była dla nich odpowiednim motywatorem przed kolejnymi meczami. Spotkanie z Figą miało jednostronny przebieg, od samego początku meczu za sprawą Cieplińskiego i Łapety prym wiodła drużyna dowodzona przez nieobecnego tego dnia Kucajdę. Praktycznie Virtual tego dnia nie miał słabych punktów, każdy zawodnik od bramkarza aż po napastnika dał z siebie wszystko co najlepsze. Szybko zdobyta przewaga z minuty na minutę rosła, Figa była tego dnia tłem dla dobrze grającego przeciwnika, brakowało tego dnia dosłownie i w przenośni "wszystkiego" . W meczu padło aż 21 bramek z czego Virtual Team zdobył aż 18. Mecz jednym słowem bez historii. Trzy oczka powędrowały na konto Virtuala który wskoczył na pozycję lidera i staję się jednym z poważnych kandydatów do mistrzowskiego tytułu. Gołym okiem widać, że lekcję Virtual odrobił. Przed nimi bardzo ważne starcie z Bratem Albertem. Figa po klęsce musi się odbudować, zakasać rękawy i ciężko popracować w starciu z Medserv United.