Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Paweł Teodorowicz

Trzy gole i cztery asysty. Czy trzeba pisać więcej? Taki był dorobek Pawła, który poprowadził Termo Team do kolejnego ważnego triumfu.


Relacja z meczu

Pierwsze poniedziałkowe spotkanie to mecz pomiędzy drugoligowcami. Niepokonany lider - Termo Team "stanie w szranki" z przedostatnim w tabeli AXA XL. Faworytem tego starcia będą "zieloni", ale ich rywale walczący o utrzymanie na pewno zrobią wszystko, żeby zapunktować. Czy to im się uda? Czy jednak będą musieli uznać wyższość Jakuba Pięty i jego kolegów? 

Od pierwszej minuty Termo Team ruszył do ataku i jego ofensywne starania przyniosły zamierzony efekt w postaci goli, czterech goli. Dużo działo nam się pod bramką Tomasza Pikula, który już w 2 minucie musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Paweł Teodorowicz zagrał do Jakuba Pięty, a ten strzałem przy krótszym słupku zaskoczył golkipera przeciwników. 1:0. Minutę później było już 2:0. Tym razem Teodorowicz nie podawał, a strzelał, a asystował tutaj Ryszard Denkiewicz. Trzy minuty potem ze swojego gola mógł cieszyć się Piotr Wąsala. Oddał strzał z dystansu, po którym rykoszet zmylił Pikula, a futbolówka znalazła drogę do bramki. 3:0. W 9 minucie Pięta do gola dopisał sobie asystę, a jego podanie na trafienie zamienił Krzysztof Denkiewicz. 4:0. Dopiero po czwartym ciosie nieco ocnęła się AXA i zaczęła częściej gościć pod bramką Mariusa Mihailiuca. Tu swoje okazje mieli Damian Krzywicki, gdzie indziej Bartosz Łysek czy Łukasz Sochański. Dopiero ten ostatni wykazał się najlepszą skutecznością i strzałem z bliska, po świetnym zagraniu Damiana Jaskulskiego pokonał bramkarza przeciwników. 4:1. Wydawało się, że "biali" pójdą za ciosem, a po pięciu minutach uczynili to "zieloni". Najpierw na 5:1 Po dograniu Pięty, strzałem od słupka Pikula pokonał Teodorowicz, a tuż przed gwizdkiem na przerwę po podaniu Teodorowicz strzałem z popularnego "czuba" kipera zaskoczył K.Denkiewicz. Do przerwy Termo Team prowadził w sposób jak najbardziej zasłużony - 6:1.
W drugiej odsłonie gra była już wolniejsza, ale też bardziej wyrównana. Termo Team nieco zwolnił tempo, a AXA choć kilka sytuacji sobie wykreowała to nie potrafiła ich zamienić na bramki. W drugich 20 mintuach kibice zgromadzeni przy Paderewskiego ujrzeli tylko trzy trafienia i trzy były dopełnieniem dzieła zniszczenia przez grajków Liviu Paduaru. W 27 minucie zagrywał Paweł Milewski, a strzelał jego imiennik Teodorowicz, a tuż przed końcem spotkania do wyciągania piłki z siatki po raz ósmy i dziewiąty, Pikula zmusili Gabrych i Pięta. Finalnie więc faworyt nie zawiódł i rozbił outsidera - 9:1.

Termo Team nie daje szans kolejnemu rywalowi. Tym razem jest to AXA, która była w zasadzie tłem dla przeciwnika. Po raz kolejny różnicę zrobili Paweł Teodorowicz i Jakub Pięta, a ich zespół umocnił się na pozycji lidera. "Biali" ciągle zawodzą i jeżeli w najbliższych dniach nie zaczną regularnie punktowac to z hukiem spadną z drugiej ligi. O kolejne trzy punkty Termo Team powalczy z Astechem, natomiast AXA w najbliższą środę zagra z Turem GBP Office. 

Autor: Michał Pondel
Zauważyłeś błąd? Napisz!
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL