Sklep

OFC3: Kolorowe starcie Medservu ze Ślęza

Cztery żółte oraz trzy czerwone kartki pokazał sędzia w meczu debiutantów w rozgrywkach pod balonem. Dwa z tych trzech czerwonych kartoników to konsekwencje drugiego napomnienia, jeden zaś został pokazany bezpośrednio, a zawodnika nią ukaranego czeka długa absencja. Brat Albert wypunktował "Niebieskie Dziki", a Virtual Team nie dał się dogonić Wulkanowi.

Pierwszym piątkowym starciem była potyczka Freseniusa United z Bratem Albertem. Po raz kolejny w tym sezonie, bez nominalnego goalkeepera radzili sobie gracze w biało-niebieskich trykotach. Efekt? Wysoka porażka z ekipą Macieja Gudry, a także dziesięć bramek utraconych.

Na właściwe tory wraca Virtual Team, który po szalonym meczu ograł Wulkan. Nieudany pościg zaliczyli gracze Marcina Zmórzyńskiego, a marzenia o remisie pogrzebał swojak... Zwycięstwo to oznacza, że "Wirtualnie" z ujemnym bilansem bramkowym znajdują się w czubie tabeli trzeciej ligi.

Bardzo dużo emocji oglądaliśmy w ostatnim piątkowym starciu, lecz w dużej mierze były to wydarzenia negatywne... Aż siedem kartek pokazał arbiter, a dwóch graczy czeka przymusowa przerwa. Spotkanie to wygrała Ślęza Wrocław - Rodzice, która skorzystała z gry w przewadze.

Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszamy do zapoznania się z relacjami z piątkowych spotkań.

Tomasz Pondel


RELACJE MECZOWE:
Fresenius United - Brat Albert (0-3) >>>
Wulkan - Virtual Team (4-6) >>>
Ślęza Wrocław - Rodzice - Medserv United (4-2) >>>