Sklep

Podsumowanie 5 tyg. WLB Jesień'19

 

Piąty tydzień zmagań we Wrocbalowej Lidze Biznesu za nami! Do półmetku rozgrywek już naprawdę niewiele. Powoli klaruje nam się sytuacja w trzech klasach rozgrywkowej, ale o tym później. W ramach piątej serii gier rozegrano 18 ligowych pojedynków po sześć w każdej klasie rozgrywkowej. Zawodnicy strzelili łącznie 87 bramek! 

EKSTRAKLASA:

W Ekstraklasie sześć spotkań, ale rozbitych na pięć dni tygodnia. W poniedziałek doszło do meczu brązowego medalisty z poprzedniego sezonu - Wielkiej Niewiadomej, z piątą siłą - Tomtexem. Mecz zapowiadał się niezwykle wyrównanie, niezwykle zacięcie i co za tym idzie niezwykle emocjonująco. Niestety okazał się niezwykle nudny. "Połączeni Piłką" przystapili do spotkania mocno osłabieni, ale nie dali się zdominować. Finalnie przegrali - 1:3 i po wielkiej wygranej z Baumitem nie udało im się pójść za ciosem! Ekipa Andrzeja Jaskowskiego wygrywa drugi mecz z rzędu i powoli pnie się ku górze ligowej tabeli. Nadal zatem obie te drużyny pozostają w grze o medale na koniec sezonu! 

We wtorek kolejny mecz wygrały Orły Wrocław. Te tym razem uporały się z zamykającym tabelę BNY Mellon. Debiutant wygrał 4:1, ale losy spotkania rozstrzygnął dopiero w ostatnich trzech minutach meczu. Wtedy to przy remisie 1:1 strzelił trzy gole i mógł dopisać sobie do dorobku kolejne, cenne oczka. Co do Michała Dranki i jego kolegów to nadal zawodzą i z zerem na koncie zamykają tabelę Ekstraklasy. 

Środa przyniosła nam hit z prawdziwego zdarzenia, nie taki jak ten poniedziałkowy. Tutaj nic nie zawiodło. Niepokonani Szpilmacherzy podejmowali mający jeden punkt mniej - Baumit. Mecz od początku do końca trzymał w napięciu, a ostatecznie o jednego gola lepsi okazali się gracze Grzegorza Kędzierskiego, którzy wygrali - 3:2 i tym samym udanie zareagowali po wpadce z poprzedniego tygodnia. Co do 'Szpilek" to nie są już niepokonane, ale nadal liczą się w grze o najwyższe cele. 

Czwartek przyniósł dwa spotkania Ekstraklasy. W pierwszym byliśmy świadkami wielkiej niespodzianki. Real Compensacion grał z T.B 85 Team. Obie drużyny nie przystąpiły do meczu w optymalnych składach, a obrońca tytułu radził sobie bez swoich największych strzelb, czyli Kamila Żbika (kontuzja), Łukasza Bojarskiego i Rafał Rybińskiego. To wykorzystali "Królowie Odszkodowań", którzy do 40 minuty prowadzili z T.B - 2:1. Nie udało im się jednak zgarnąć kompletu punktów, bowiem w ostatniej akcji meczu gola na wagę remisu strzelił Łukasz Zakrzewski. Końcowy wynik to 2:2, ale nie tylko wynik odbił się szerokim echem. Po meczu wiele mówiło się o skandalicznym zachowaniu Karola Rafalskiego w stosunku do arbitra prowadzącego to spotkanie. Ostatecznie Rafalski został dożywotnio wykluczony z rozgrywek prowadzonych przez Wrocbal. Tego samego dnia doszło do starcia na dnie ligowej tabeli. Zagrały ze sobą dwie drużyny z zerowym dorobkiem punktowym, a więc Industrial Solutions Group i Piorun Zaodrze. Pierwsi bez swoich największych gwiazd - Marka Oborzyńskiego, Kamila Moskwy, Jakuba Kazaneckiego i Adriana Puchały. Bez nich i kolejny raz bez wygranej. Po 40 minutach rywalizacji to "Pioruny" się przełamały, wygrywając tym samym - 2:1. Swój zespół do wygranej poprowadził nowy nabytek - Oleg Vlasik, który dwukrotnie znajdował sposób na pokonanie Milana Klocha. 

W piątek zakończyliśmy zmagania w Ekstraklasie, a zakończyliśmy je przy Gorlickiej, gdzie odbył się mecz derbowy pomiędzy beniaminkami - Wolves Wrocław a Gumzametem Fidaszem. Spotkanie było zacięte, a ostatecznie wygrali je gracze Adriana Gorzki - 2:1. Tym samym zrewanżowali się za porażkę z sezonu wiosennego i udało im się przegonić "Wilki" w ligowym zestawieniu. 

Wyniki:

Wielka Niewiadoma - Tomtex 3:1 (1:0) 
BNY Mellon - Orły Wrocław 1:4 (0:1) 
Baumit - Szpilmacherzy 3:2 (1:0) 
Real Compensacion - T.B 85 Team 2:2 (0:0) 
Piorun Zaodrze - Industrial Solutions Group 2:1 (1:0) 
Wolves Wrocław - Gumzamet Fidasz 1:2 (0:1) 
 

Sytuacja w tabeli:

W Ekstraklasie nie ma już drużyny z kompletem punktów, a jedyną niepokonaną ekipą pozostaje liderujące stawce - T.B 85 Team, które zgarnęło do tej pory 13 punktów. Jedno oczko mniej i pozycję wicelidera mają Orły Wrocław. Taki sam dorobek punktowy, ale gorszy bramkowy posiada trzeci Baumit. Na czwartą lokatę osunęli się Szpilmacherzy z 10 oczkami, a piąty z dziewięcioma jest Tomtex. Na szóstą pozycję awansowała Wielka Niewiadoma, która uzbierała do tej pory siedem skalpów. Trzeba jednak dodać, że rozegrała jedno spotkanie mniej od wyżej wymienionej piątki. Dalej mamy trzy drużyny nad strefą spadkową z identycznym dorobkiem sześciu punktów. Są to odpowiednio Gumzamet Fidasz, Wolves Wrocław i Real Compensacion. W strefie spadkowej mamy Pioruna Zaodrze (3 punkty) i dwie drużyny z zerem na koncie, czyli Industrial Solutions Group i BNY Mellon. Jezeli chodzi o statystyki drużynowe to najwięcej bramek do tej pory strzeliły Orły - 19, a najmniej stracili bramkarze T.B 85 Team i Szpilmacherów - po 6. Najgorzej broni i najgorzej atakuje BNY Mellon, który wyciągał piłkę z siatki 19 razy, a kierował ją do niej zaledwie dwukrotnie. 

Klasyfikacja strzelców:

Liderem klasyfikacji strzelców pozostaje Jakub Rejmer z Baumitu, który strzelił do tej pory 6 bramek. O jedno trafienie gorszy jest Łukasz Łazorczyk z Orłów Wrocław. Czterokrotnie na listę strzelców wpisywali się Kamil Żbik i Łukasz Bojarski z T.B 85 Team, Krzysztof Kaczmarek z Baumitu, Jan Wan z Realu Compensacion i Marcin Michalkiewicz z Gumzamet Fidasza. 

Klasyfikacja asystentów:

Najlepszym asystentem w najwyższej klasie rozgrywkowej jest Łukasz Zakrzewski z T.B 85 Team. Popularny "Sezon" zanotował dotychczas pięć kluczowych zagrań. O jedną asystę gorsi są Mariusz August z Baumitu i Paweł Gniewek z Orłów Wrocław. 

Punktacja kanadyjska:

W klasyfikacji kanadyjskiej na czele mamy trzech graczy. Zakrzewskiego z T.B, Rejmera z Baumitu i Łazorczyka z Orłów. Wszyscy trzej panowie zgromadzili po osiem punktów. O jedno oczko gorszy jest Michalkiewicz z Fidasza, a o dwa Kaczmarek z Baumitu, Skolimowski z Wolves Wrocław, Żbik z T.B i Gniewek z Orłów. Po pięć punktów w tej klasyfikacji mają Płatek z Tomtexu i Karasek z Baumitu. 

Drużyna tygodnia:

Real Compensacion - W starciu przeciwko mającemu komplet punktów T.B 85 Team zespół Łukasza Łukasika był skazywany na pożarcie. Tymczasem dzięki boiskowej walce i determinacji udało się "Królom Odszkodowań" zaskoczyć utytułowanego przeciwnika i uzyskać remis - 2:2. Tylko remis, bowiem T.B gola na wagę jednego punktu strzeliło w 40 minucie spotkania! Tym samym Real okazał się pierwszą drużyną, która znalazła sposób na zatrzymanie obrońcy tytułu. 

Siódemka tygodnia:

Przemysław Spadło (Piorun Zaodrze); Łukasz Zakrzewski (T.B 85 Team), Bartłomiej Biela (Wielka Niewiadoma), Adrian Gorzka (Gumzamet Fidasz), Oskar Mizieliński (Orły Wrocław), Krzysztof Kaczmarek (Baumit), Oleg Vlasik (Piorun Zaodrze) 

 

1 LIGA:

Na drugim szczeblu rozgrywek dwa spotkania rozegrano w poniedziałek i nie brakowało w nich niespodzianek. Najsampierw ForceGSM "stanęło w szranki" z KP Ogrodomanią. Mecz był bardzo zacięty i gdy wydawało się, że zakończy się remisem - 1:1, wtedy to "złotego gola" w końcowce (drugiego w tym spotkaniu) strzelił Damian Słoń i przypieczętował wygraną ekipy Roberta Jakiela - 2:1. Kilkadziesiąt minut później Zielone Anioły zamierzały powiększyć swój dorobek punktowy. Grały z mocno osłabionym kadrowo Brzmieniem Miasta. No i się potknęły. Zespół Marka Szpyry zagrał z ogromną pasją i zaskoczyć niepokonanego do tej pory przeciwnika. Wynik końcowy to 3:0 dla "bordowych". 

We wtorek świetne widowisko stworzyły kibicom GOJA Wrocław i Old Blue Angels. W tym spotkaniu padło siedem goli. Były zwroty akcji, bo tak trzeba nazwać sytuację, w której OBA do przerwy prowadziło 2:1, a finalnie przegrało 3:4. Gola na wagę trzech punktów dla drużyny Patryka Obary strzelił w 38 minucie - Maksymilian Mazur. Tym samym "debiutant" zrobił ważny krok w kierunku Ekstraklasy, natomiast "Anioły" znacznie się od niej oddaliły. 

Środa przyniosła jedno spotkanie na zapleczu Ekstraklasy. Spotkanie pomiędzy beniaminkami; Torkiem a Żarem Tropików. Wyżej w tabeli przed tym spotkaniem były "Palmy", ale nie okazało się to żadnym kapitałem. Dawny Impel zagrał jak za najlepszych lat i pewnie pokonał swojego przeciwnika - 6:3. Katami "pomarańczowych" okazali się Wojciech Binkowski i Tomasz Dubiel. Pierwszy z nich zanotował cztery asysty, a drugi trzykrotnie znajdował sposób na pokonanie Łukasza Woźnego. 

Soccer Team to już nie ta drużyna z poprzednich dwóch sezonów. Udowodnił to mecz z Bratem Albertem, który "Bielawianie" przegrali 0:2. Warto zaznaczyć, że między słupkami bramki "zielonych" stanął nominalny pomocnik - Mateusz Gudra i to on został bohaterem tego meczu. Piłka nożna kocha takie historie, a ligowa rzeczywistość mówi tak: Soccer Team ląduje w strefie spadkowej, ale wieszać się z tego powodu nie musi, bowiem jego strata do lidera wynosi zaledwie cztery oczka. 

Na koniec tygodnia, przy Gorlickiej po raz drugi w tej kolejce zagrały Ogrodomania i Żar Tropików. Mecz ten do historii jednak nie przejdzie, bowiem zakończył się remisem - 0:0. Jeden punkt nie zadowala nikogo, ale wydaje się być sprawiedliwym. W końcu najjaśniejszymi postaciami na boisku byli obaj bramkarze - Paweł Szczucki i przede wszystkim MVP spotkania - Szymon Makuch. 

Wyniki:

ForceGSM - KP Ogrodomania 1:2 (1:1) 
Brzmienie Miasta - Zielone Anioły 3:0 (2:0) 
GOJA Wrocław - Old Blue Angels 4:3 (1:2) 
Żar Tropików - Tork 3:6 (1:3) 
Soccer Team - Brat Albert 0:2 (0:1) 
Żar Tropików - KP Ogrodomania 0:0 (0:0) 

Sytuacja w tabeli:

W pierwszej lidze nie ma już drużyn z kompletem punktów, a każdy zespół doznał już goryczy porażki, a także smaku wygranej. Na czele Zielone Anioły z 10 punktami. Taki sam dorobek punktowy ma druga Ogrodomania. Trzeci jest ForceGSM z 9 oczkami, a za nim trzy drużyny z 8 skalpami, czyli odpowiednio GOJA Wrocław, Brzmienie Miasta i Żar Tropików. Od siódmego do jedenastego miejsca mamy pięć drużyn z sześcioma punktami w dorobku. Są to Old Blue Angels, Stowrzyszenie Odra-Niemen, Brat Albert, Soccer Team i Tork. Tabelę zamyka z trzema punktami - Ołer Meble Ogrodowe. Najwięcej goli dotychczas strzeliła GOJA - 21, a najmniej - ForceGSM i Odra - po 8. Najczęściej piłkę z siatki wyciągał Ołer - aż 23 razy, a najmniej razy czynił to bramkarz Zielonych Aniołów - sześciokrotnie. 

Klasyfikacja strzelców:

Najwięcej bramek na zapleczu Ekstraklasy strzelili Adam Łapeta z Żaru Tropików i Mateusz Brzęczek z GOJI Wrocław. Obaj trafiali do sieci siedmiokrotnie. Dwa trafienia mniej ma Krzysztof Muszak z Soccer Teamu, a czterokrotnie w notesie sędziego zapisywali się Adrian Kondratowicz z Brzmienia Miasta, Łukasz Zamojski z Ołera Meble Ogrodowe, Dominik Zając z Brata Alberta i Marcin Majak z Old Blue Angels. 

Klasyfikacja asystentów:

W asystach najlepszy jest Rafał Osowski z Brata Alberta. Gracz ten zanotował do tej pory 5 kluczowych podań. O jedną asystę gorsi są Józef Mikołajek z Zielonych Aniołów i Wojciech Binkowski z Torku. 

Punktacja kanadyjska:

W "kanadyjce" liderem jest Mateusz Brzęczek z GOJI Wrocław - 10. Dwa punkty mniej zgromadził Adam Łapeta z Żaru Tropików. Siedmiokrotnie na listę wpisywali się Marcin Majak z OBA i Wojciech Maciński z Brzmienia Miasta. Sześć razy uczynili to Jakub Nowicki z OBA, Łukasz Zamojski z Ołera, Maksymilian Mazur z GOJI, Józef Mikołajek z Zielonych Aniołów i Krzysztof Muszak z Soccer Teamu. 

Drużyna tygodnia:

Brzmienie Miasta - Zespół Marka Szpyry przystąpił do spotkania z niepokonanym liderem, Zielonymi Aniołami bez wielu ważnych zawodników. Mimo tej sytuacji, nie przeskodziło im to w rozegraniu naprawdę dobrych zawodów po których cieszyli się z wygranej - 3:0. Tym samym Brzmienie Miasta jako pierwsze znalazło sposób na pokonanie "Green Angels", a dzięki trzem punktom nie tylko oddaliło się od strefy spadkowej, ale włączyło się do walki o awans do elity. 

Siódemka tygodnia:

Mateusz Gudra (Brat Albert); Robert Skrzypecki (Brzmienie Miasta), Łukasz Szestak (GOJA Wrocław), Wojciech Binkowski (Tork), Damian Słoń (KP Ogrodomania), Michał Trojan (Old Blue Angels), Tomasz Dubiel (Tork) 

 

2 LIGA:

W drugiej lidze niespodzianek nie brakowało, a pierwsza z nich miała miejsce w poniedziałek. Przedostatnia w tabeli Kadra AWL podejmowała wicelidera - Cloud FC. Pierwsi zjawili się przy Skwierzyńskiej bez kilku ważnych graczy, a przede wszysktim w sześciu. Drudzy posiadali skład zdecydowanie mocniejszy. Na tyle mocny, żeby pokonać "Wojskowych" różnicą kilku bramek. Nic z tego! Ekipa Jarosława Patałucha postawiła się potentatowi i po 40 minutach zaciętego boju uzyskała remis - 2:2. W końcówce spotkania mogła nawet wyjść na prowadzenie, ale nie wykorzystała 100% sytuacji. 

We wtorek dwa spotkania. W pierwszym Lean Forge pokonał Majorel - 4:2, a swój zespół do wygranej poprowadził nie kto inny tylko Miłosz Stanclik. Kapitan "Duńskiego Dynamitu" strzelił dwa gole i zanotował asystę. Remisowy rezultat kibice obserwowali w drugim starciu, w którym zagrali ze sobą spadkowiczowie z pierwszej ligi - InsERT Team i AXA XL. Mieliśmy tutaj 2:2. Do 38 minuty "Programiści" prowadzili 2:1, ale stracili to prowadzenie, bo tym jak gola strzelił Jan Straus. Warto dodać także, że dwie minuty wcześniej za głupi faul z boiska wyleciał Łukasz Such. 

W środę w drugiej lidze grano dwukrotnie. Najpierw Okręgowa Rada Adwokacka rozbiła zdziesiątkowanego kadrowo Freseniusa United - 11:2, a bohaterem swojej drużyny był Dawid Płaczkiewicz, który czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców i zanotował dwie asysty. Kilkadziesiąt minut później kolejną ważną wygraną w kontekście gry o awans na zaplecze Ekstraklasy zanotował Brak Sponsora. Ekipa Marka Chmiela pokonała Busa Marco Polo - 6:3, a po pierwszej połowie prowadziła już 5:0. Tutaj najjaśniejszą postacią na boisku był Adam Lajszczak - autor dwóch trafień i dwóch asyst. 

Drugą największą niespodziankę kibice zgromadzeni przy Skwierzyńskiej obejrzeli w czwartek. W meczu niepokonanych liderujący Old Team, posiadający komplet punktów, podejmował znajdującą się w "czerwonej strefie" Aferę Neonową. Po końcowym gwizdku sędziego z premierowej wygranej w sezonie cieszyli się "Neonowcy", którzy pokonali potentata - 3:0. Zmorą dla obrońców debiutanta okazał się duet Remigiusz Markiel - Józef Kostecki, który miał udział przy wszystkich bramkach dla swojej drużyny. Tym samym Marta Toczek i jej koledzy nie są już niepokonani, a jedyną drużyną bez porażki w tej edycji pozostaje...Afera Neonowa. 

 

Wyniki:

Cloud FC - AWL Kadra 2:2 (1:1) 
Lean Forge - Majorel 4:2 (2:0) 
InsERT Team - AXA XL 2:2 (0:0) 
ORA Wrocław - Fresenius United 11:2 (5:1) 
Brak Sponsora - Bus Marco Polo 6:3 (5:0) 
Old Team - Afera Neonowa 0:3 (0:2) 

Sytuacja w tabeli:

W najniższej klasie rozgrywkowej liderem jest Old Team, który w pięciu meczach zainkasował 12 punktów. O dwa punkty gorszy jest Brak Sponsora i Cloud FC, a dziewięć oczek zgarnęli do tej pory przedstawiciele Lean Forge i AXA XL. Warto dodać, że Ci pierwsi rozegrali 4, a drudzy 6 spotkań. Siedem punktów w pięciu meczach zgromadził Majorel. Na siódmą lokatę wskoczyła Afera Neonowa z 6 punktami. Dwa oczka mniej mają Mahle Shared Services (4 mecze), InsERT Team (3 mecze), AWL Kadra (5 meczów), Bus Marco Polo (5 meczów) i Fresenius United (6 meczów). Tabelę zamyka z trzema skalpami w dorobku - Okręgowa Rada Adwokacka. Najwięcej bramek do tej pory strzelił Brak Sponsora - 20, a najmniej Majorel i Afera Neonowa - po 7. Najczęściej piłkę z siatki wyciągali bramkarze Freseniusa United - aż 29 razy, a najmniej razy czynili to kiperzy Afery Neonowej - tylko 4 razy. 

Klasyfikacja strzelców:

Na czele klasyfikacji strzelców 2 ligi mamy Adama Lajszczaka z Braku Sponsora, który strzelił dotychczas 7 goli. Jedno trafienie mniej zanotowali Dawid Płaczkiewicz z Okregowej Rady Adwokackiej i Miłosz Stanclik z Lean Forge. Pięć razy na listę strzelców wpisywali się Krzysztof Zając z Freseniusa United i Jacek Pożarowski z Braku Sponsora. Po cztery bramki mają Kamil Kirej z Old Team, Tomasz Sondej z Mahle Shared Services i Szymon Pierzynka z ORY.  

Klasyfikacja asystentów:

W klasyfikacji asystentów liderzy mają po trzy asysty i są nimi ex-aquo: Dominik Wącior z Cloud FC, Adam Lajszczak z Braku Sponsora, Krzysztof Zając z Freseniusa United, Kai Kostrzewa z Mahle Shared Services i Sebastian Starzewski z Okręgowej Rady Adwokackiej. 

Punktacja kanadyjska:

Klasyfikację kanadyjską otwiera Lajszczak z 10 punktami. Dalej mamy Płaczkiewicza i Zająca z ośmioma skalpami. Siedmiokrotnie w "kanadyjce" zapisywali się Pożarowski i Stanclik, a sześć razy uczynił to Sondej. 

Drużyna tygodnia:

AWL Kadra - Ktoś by powiedział, że na miano drużyny tygodnia zasłużyła Afera Neonowa, która jako pierwsza zabrała punkty Old Teamowi. Ktoś jednak zagrał jeszcze bardziej ofiarnie i była to ekipa Jarosława Patałucha. Ta podejmowała innego pretendenta do awansu - wicelidera - Cloud FC. "Wojskowi" przystępowali do meczu w sześciu, bez kilku ważnych graczy, a mimo tego udało im się wyszarpać remis - 2:2. Mogli nawet w samej końcówce przechylić losy spotkania na swoją korzyść. Finalnie ugrali punkt, który w takich okolicznościach można traktować jako wielkie zwycięstwo! 

Siódemka tygodnia:

Jarosław Kędzierski (AWL Kadra); Jan Straus (AXA XL), Jarosław Szydełko (AWL Kadra), Józef Kostecki (Afera Neonowa), Dawid Płaczkiewicz (ORA Wrocław), Adam Lajszczak (Brak Sponsora), Remigiusz Markiel (Afera Neonowa) 

 

Autor: Michał Pondel
Mail: m.pondel@wrocbal.pl