Sklep

Puchar Ligi wraca do Wielkiej Niewiadomej

Po kilku sezonach, Puchar Ligi wrócił do najbardziej utytułowanej drużyny w tych rozgrywkach, do Wielkiej Niewiadomej. Drużyna Andrzeja Jaskowskiego w wielkim finale pokonała Tomtex 3:0. Dla Tomtexu był to pierwszy finał w histroii.

Finał:

  0 (0:1) 3 

15 dzień czerwca przyniósł kibicom Wrocbalowej Ligi Biznesu finał Pucharu Ligi. W nim mierzyli się ze sobą przedstawiciele Ekstraklasy, czyli Tomtex i Wielka Niewiadoma. Patrząc na statystki obu tych zespołów, były to najlepsze drużyny w tej edycji i trudno było tutaj wskazać faworyta. Ułatwiła nam to sytuacja kadrowa obu ekip, a raczej niezwykle okrojony, żeby nie mówić, rezerwowy skład „Połączonych Piłką”, którzy zjawili się przy Skwierzyńskiej bez nominalnego bramkarza (bramkarza dopisali tuż przed meczem) i m.in. bez Damiana Rudzkiego, Dawida Kloczkowskiego, Grzegorza Kozła, Mariusza Płatka i Dawida Pałasza. Taki zestaw kadrowy jaki wypuścił w bój trener Michał Pondel zagrał ze sobą pierwszy raz, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie, a bardziej określenie braku mobilizacji. Sytuacja drużyny Andrzeja Jaskowskiego była zdecydowanie lepsza. Nie zjawili się; Hubert Mikołajczyk (od kilku kolejek już nie zagrał), Grzegorz Korecki (w Pucharze Ligi nie zagrał ani razu), zabrakło też Adama Smarzyńskiego. WN w przeciwieństwie do Tomtexu posiadał nominalnego bramkarza, a także dysponował ofensywnym tercetem – Andrzej Jaskowski-Damian Madej-Damian Karczewski. W takiej sytuacji wrocbalowi bukmacherzy zdecydowanie stawiali na „biało-czarnych”, ale „czerwoni” nie chcieli „tanio skóry sprzedawać”!

Od samego początku za rozgrywanie akcji wzięła się Wielka Niewiadoma. Tomtex czekał schowany z tyłu i starał się kontrować. Już w pierwszej minucie WN mogło wyjść na prowadzenie. Piłkę na dalszy słupek zgrał Andrzej Jaskowski, a tam akcji nie sfinalizował inny Andrzej – Ciupiński. W odpowiedzi gola mógł strzelić Adam Cylny, który sprytnie wyminął Zbigniewa Piechnika, ale zbytnio wygonił się z futbolówką do boku, za długo czekał z oddaniem strzału i uderzył w obrońcę. Po tych dwóch sytuacjach na boisku widzieliśmy „piłkarskie szachy”. Tomtex dobrze się bronił, Wielka Niewiadoma nie miała pomysłu jak sforsować defensywę dowodzoną przez Tomasza Iwanickiego. Na kolejną sensowną akcję czekaliśmy dopiero do 13 minuty. Marcin Mackiewicz przed polem karnym rywali, minął przeciwnika i oddał płaski strzał, który zamienił się w podanie do Adama Cylnego. Ten skończył całą akcję strzałem piętką – tuż obok bramki. W odpowiedzi po centrze Damiana Karczewskiego z prawej strony gola samobójczego mógł strzelić Iwanicki, który przecinając to zagranie, trafił w słupek! Po chwili futbolówka trafiła jeszcze pod nogi Ciupińskiego, ale ten przeniósł ją nad poprzeczką. W 16 minucie pierwszy raz piłkę w rękach miał debiutujący w barwach Tomtexu – Michał Brzezicki, który pewnie wyłapał uderzenie Ciupińskiego. Pokazuje to tylko, że klarownych akcji mieliśmy w tej pierwszej połowie jak na lekarstwo. W 17 minucie Piechnika mógł zaskoczyć Ireneusz Gruszka, ale po podaniu od Cylnego trafił tuż obok bramki. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się zasłużonym, bezbramkowym remisem, wtedy Wielkiej Niewiadomej udało się przeprowadzić klasyczną dla siebie akcję. Andrzejowi Jaskowskiemu udało się zgrać piłkę „ze ściany” do nadbiegającego Karczewskiego. Tego nie upilnował Gruszka i tego były, jakby nie było, gracz „czerwonych” nie zmarnował uderzając mocno i precyzyjnie, w kierunku dalszego słupka! 0:1. Do przerwy więc WN prowadził jedną bramką i miał zdecydowanie lepszą pozycję wyjściową.

Na początku drugiej odsłony do wyrównania mógł doprowadzić Piotr Miklas, ale po centrze Krystiana Skowronka z autu i minięciu obrońcy, strzelił tak, że bramkarz z trudem, ale skutecznie zbił futbolówkę na rzut rożny. Po tej sytuacji Wielka Niewiadoma wykreowała sobie trzy dogodne sytuacje na podwyższenie wyniku. Najpierw, w 24 minucie z dystansu huknął Karczewski, ale Brzezicki świetnie zbił futbolówkę na poprzeczkę! W kolejnej akcji po próbie Bartłomieja Bieli – golkiper Tomtexu na raty chwycił futbolówkę. Za trzecim razem zanotował najbardziej efektowną interwencję. Z pola karnego strzelał Madej, a bramkarz instynktownie odbił futbolówkę przed siebie! Po serii akcji zaserwowanych przez „biało-czarnych” ich rywal starał odpowiedzieć. Cylny z rzutu wolnego wystawił piłkę na strzał Skowronkowi, ale ten z pierwszej piłki uderzył – obok bramki. Dwie minuty później ekipa Jaskowskiego  zadała drugi cios! Karczewskiego podanie w kierunku Madeja zamieniło się w strzał. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki obok nieporadnie interweniującego Brzezickiego, który powinien się w tej sytuacji zachować lepiej. 0:2. Nie minęło 60 sekund, a zespół prowadzący w zasadzie rozstrzygnął losy spotkania. Dużo miejsca przed polem karnym miał Madej i mocnym uderzeniem przy dalszym słupku zaskoczył Brzezickiego! 0:3. Dopiero po trzecim golu Tomtex śmielej ruszył do ataku i miał trzy sytuacje bramkowe. W 35 minucie w zamieszaniu pod polem karnym przeciwników odnalazł się Gruszka, ale dwukrotnie jego strzały świetnie bronił Piechnik! Dwie minuty potem kąśliwie sprzed pola karnego uderzał Miklas , ale tutaj golkiper również zachował czujność i udanie odbił futbolówkę w boczną strefę. Tuż przed końcem spotkania Miklas powinien strzelić przynajmniej gola honorowego, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem się pomylił i przegrał z nim pojedynek jeden na jeden! Ostatecznie Wielka Niewiadoma wygrywa w finale – 3:0 i odzyskuje Puchar Ligi po półrocznej przerwie!

Obu drużynom gratulujemy! Wielkiej Niewiadomej za zdobycie kolejnego do swojej kolekcji trofeum, a Tomtexowi za to, że mimo ogromnych problemów kadrowych nie ułatwił zadania przeciwnikom.

 

2x Damian Karczewski (19’, 32’), Damian Madej (33’)

Paweł Duma (Wielka Niewiadoma) Wyjątkowo prawo przyznania tytułu MVP Pucharu Ligi daliśmy kapitanowi Wielkiej Niewiadomej. Jego wybór to Paweł, który zagrał we wszystkich spotkaniach, a dowodzona przez niego defensywa straciła tylko jednego gola. Wyróżnienie od organizatorów dla Damiana Karczewskiego!

  Andrzej Malec

Tomtex - Michał Brzezicki; Tomasz Iwanicki, Miłosz Jagodziński, Krystian Skowronek, Marcin Mackiewicz, Michał Rychel, Ireneusz Gruszka, Adam Cylny, Piotr Miklas

Wielka Niewiadoma - Zbigniew Piechnik; Piotr Wyszumirski, Bartłomiej Biela, Andrzej Ciupiński, Łukasz Kucharski,  Paweł Duma, Damian Madej, Damian Karczewski, Andrzej Jaskowski

 

TERMINARZ PUCHARU LIGI WROCBAL:

  1/8 FINAŁU - cz.1      
BOISKO: UL.SARBINOWSKA 10 (KUŹNIKI):
11-05-2019 (sobota), sędzia: Adam Rynkowski / koordynator: Michał Pondel
M1       0:5 (0:3)    ORA WROCŁAW    TOMTEX
M2 3:0 (wo)    BNY MELLON    COYOTE LOGISTIC
M3 0:3 (0:2)    FOOTBALL CREW WROCŁAW    ZIELONE ANIOŁY
M4 0:1 (0:1)    3M    T.B. 85 TEAM

 

  1/8 FINAŁU - cz.2      
BOISKO: UL.SARBINOWSKA 10 (KUŹNIKI):
18-05-2019 (sobota), sędzia: Andrzej Malec / koordynator: Michał Pondel
M5      0:3 (wo)    MEDSERV UNITED    SZPILMACHERZY
M8 0:4 (0:2)    TERMO TEAM    WIELKA NIEWIADOMA
M6 0:3 (wo)    DELOITTE    REAL COMPENSACIÓN

FORCE GSM - wylosował wolny los. Drużyna automatycznie przechodzi do ćwierćfinału.

 

  1/4 FINAŁU      
BOISKO - UL.SKWIERZYŃSKA 1-7
01-06-2019 (sobota), sędzia: Andrzej Malec / koordynator: Michał Pondel
Ć2 1:1, k.3:2    ZIELONE ANIOŁY    T.B 85 TEAM
Ć1 4:0 (1:0)    TOMTEX    BNY MELLON
Ć3 1:5 (1:1)    SZPILMACHERZY    REAL COMPENSACIÓN
Ć4 0:1 (0:0)    FORCE GSM    WIELKA NIEWIADOMA
           
  1/2 FINAŁU          
BOISKO - UL.SKWIERZYŃSKA 1-7:
08-06-201 (sobota), sędzia: Andrzej Malec / koordynator: Michał Pondel
P1 3:2 (2:1)   TOMTEX   ZIELONE ANIOŁY
P2 1:6 (1:4)   REAL COMPENSACIÓN   WIELKA NIEWIADOMA
           
  FINAŁ          
BOISKO - UL.SKWIERZYŃSKA 1-7:
15-06-2019 (sobota), sędzia: Andrzej Malec / koordynator: Michał Pondel
F 0:3 (0:1)   TOMTEX   WIELKA NIEWIADOMA

 

autor: Michał Pondel (m.pondel@wrocbal.pl)