Sklep

Składy zespołów

0 Jacek Gołaczyński Obrońca
0 Michał Żyniewicz Obrońca
0 Tadeusz Zadorożny Obrońca
0 Paweł Szpiek Obrońca
0 Łukasz Nowakowski Pomocnik
0 Jan Głębicki Pomocnik
0 Piotr Gołaczyński Pomocnik
0 Brak danych Napastnik
0 Krzysztof Kołodziej Napastnik
0 Tomasz Skorupa Napastnik
22 Dawid Fronczek Bramkarz
77 Kamil Zięcina Bramkarz
23 Marcin Krzyżanowski Obrońca
14 Rafał Winograd Obrońca
3 Krzysztof Olejnik Obrońca
69 Marcin Sawicki Pomocnik
6 Mikołaj Płonka Pomocnik
30 Piotr Jakubowski Napastnik
13 Grzegorz Dancewicz Napastnik
27 Szymon Dancewicz Napastnik
11 Robert Puchała Napastnik
5 Jakub Padewski Napastnik

MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Łukasz Nowakowski

Zagrał solidnie w defensywie, a także skutecznie w ofensywie. Zdobył bramkę dającą prowadzenie, a także parę razy groźnie kreował akcję swojego zespołu.


Relacja z meczu

Obie drużyny w zeszłym sezonie zanotowały spadek do najniższej klasy rozgrywkowej, a teraz plasują się w czołówce. Zarówno Astech jak i Rycerze pozostają niepokonane w obecnej batali, a to oznacza, że dzisiaj czeka nas bardzo ciekawe widowisko.

W całym spotkaniu można odnotować sześć ważnych zdarzeń: cztery bramki, kontuzję Marcina Sawickiego, a także utratę jednej piłki meczowej... Zacznijmy od samego początku. Już w 8 minucie Astech objął prowadzenie, a po dograniu Marcina Sawickiego lobem bramkę zdobył Rafał Winograd. Odpowiedź Rycerzy Ni była błyskawiczna, bowiem niespełna 46 sekund później Przemysław Topornicki doprowadził do wyrównania, pakując piłkę do pustej bramki. To nie był koniec emocji w pierwszej odsłonie, a kolejnym zdarzenim była druga bramka dla "Rycerzy". W 17 minucie sprzed pola karnego na strzał zdecydował się Łukasz Nowakowski, futbolówka odbiła się od słupka, następnie pleców Kamila Zięciny i wpadła do siatki. Ostatnim ważnym akcentem tej połówki była kontuzja kolana Marcina Sawickiego, zawodnik Astechu opuścił plac gry z grymasem bólu na twarzy i do końca meczu już nie zagrał.

Po zmiania stron Astech strzałami z dystansu starał się pokonać Tadeusza Zadorożnego, lecz goalkeeper tego dnia był dobrze dysponowany. Po drugiej stronie znać o sobie dawał Kamil Zięcina, który również parę strzałów wybronił. Piątym zdarzeniem środowego wieczoru była trzecia i zarazem ostatnia bramka, którą zdobyli Rycerze Ni. W 33 minucie Tomasz Skorupa zagrał kapitalną piłkę za plecy obrońców do Krzysztofa Kołodzieja, a ten wpakował piłkę do bramki, tuż obok Kamila Zięciny. Ostatnim akcentem i niestety ponownie niemiłym była utrata piłki meczowej, która poleciała daleko za boisko, na znajdujące się tuż za ogorodzeniem prywatne posesje... Po wielu minutach poszukiwań niestety nie udało się jej odnaleźć...

Marcin Krzyżanowski dosadnie podsumował grę swojego zespołu, a jego słowa "dzisiaj nie zagraliśmy nic z tego co prezentowaliśmy w ubiegłych spotkaniach", całkowicie obrazują grę niebieskich. Porażka nie zabiera szans na mistrzostwo drużynie Roberta Puchały, ale dość mocno komplikuje wykonanie planu zwanego "MAJSTREM". Rycerze Ni po spadku z 1. ligi wykonali kolejny krok, aby na wiosnę ponownie grywać na zapleczu Superligi. Kolejnym rywalem ekipy Roberta Puchały będzie JaCierpieDole FC, natomiast "Rycerze" zmierzą się z FiGA.

Znalazłeś błąd w relacji lub statystykach? Napisz:
Tomasz Pondel
t.pondel@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL