Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Marcin Truchan

Marcin wrócił do gry po długiej kontuzji i zagrał bardzo dobrze. Miał udział przy czterech bramkach, dwie z nich strzelił i przy dwóch asystował. Wyróżnienie dla Mariusza Augusta i Grzegorza Czaplińskiego.


Relacja z meczu

 

Ostatni piątkowy pojedynek i po raz trzeci w akcji ujrzymy drugoligowców. Zagrają ze sobą dwie ekipy bez choćby jednego punktu w dorobku. Mowa o JaCierpieDole FC i KEA FC. Pierwsi do tej pory przegrali raz, drudzy uczynili to dwukrotnie. Pewne jest to, że obie strony zrobią co mogą, żeby się przełamać. Nie mogą jednak liczyć na komfort kadrowy. Krzysztof Olejnik z paru zawodników skorzystać nie może, ale posiada w swoich szeregach dwóch zmienników, a także powracającego do gry po kontuzji Marcina Truchana i zawodnika Baumitu - Mariusza Augusta. JCD zagra dzisiaj bez zmian i bez wielu ważnych graczy - m.in Rafała Dzietczyka, Jakuba Pondla i Michała Rychela. 

Od pierwszej do ostatniej minuty stroną przeważającą była KEA FC, ale trudno się dziwić, jeżeli jedynym ofensywnym graczem w talii Michała Pondla i Łukasza Czuchraja był Piotr Baran. Często więc "Drukarze" zagrażali bramce Grzegorza Czaplińskiego, ale ten długo nie dawał się zaskoczyć. W odpowiedzi mieliśmy pojedyncze akcję wcześniej wspomnianego Barana czy też Karola Leszczyńskiego. Ten pierwszy z bliska trafił wprost w dobrze wychodzącego z bramki Grzegorza Kędzierskiego. Drugi natomiast strzelił tak, że akcję mógł zakończyć strzałem do pustej bramki - Czuchraj, ale tego nie zrobił. Wydawało się, że mimo swojej przewagi "żółci" do przerwy będą remisować 0:0, ale wtedy "szczura" w kierunku bramki posłał Rafał Piętak, a futbolówka przeleciała obok Michała Pondla i wpadła przy słupku przy bezradnym Grzegorzu Czaplińskim. 0:1. 

W drugiej połowie JaCierpieDole FC już totalnie opadło z sił i rywal doszczętnie to wykorzystał. Czapliński miał bardzo wiele roboty i gdyby nie jego interwencje bylibyśmy świadkami dwucyfrówki. Skończyło się ostatecznie na 5:0 dla "Drukarzy", a tercet Szymon Łężny, Marcin Truchan, Mariusz August siał spustoszenie w defensywie przeciwników. Pierwszy strzelił dwa gole i zanotował asystę, drugi dwukrotnie trafił i dwukrotnie asystował, a trzeci dwa razy świetnie zagrywał. Jedyna akcja godna uwagi po stronie JCD to kontra i przegrany pojedynek sam na sam z bramkarzem - Leszczyńskiego. Po 40 minutach i trzech gwizdkach sędziego Kamila Struskiego zespół Olejnika mógł cieszyć się z przełamania i pewnej wygranej - 5:0. 

Osłabione kadrowo JaCierpieDole FC zostało rozbite przez KEA FC. Przełamał więc się jeden zespół i tym samym awansował na szóste miejsce. Zespół Michała Pondla ciągle czeka na premierowe skalpy tej jesieni. Przełamać się JCD będzie chciało już w poniedziałek grając z Coyote Logistics. KEA natomiast "stanie w szranki" z ZKS Kuźniki. 

 

Autor: Michał Pondel 
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL