Składy zespołów
MVP Spotkania
Jakub Masłowski
Motor napędowy swojej drużyny, to przez niego przechodziła większość akcji w tym spotkaniu. Gdyby nie jego świetna dyspozycja Soccer Punch miałby problemy by liczyć się w tym meczu do końca. Warto wyróżnić również Grzegorza Węglarskiego i Oskara Palecznego za dobrą grę w ofensywie.
Relacja z meczu
Na pierwszy ogień drugiej kolejki Ekstraligi wypada starcie Soccer Punch'a z Pancernikiem.eu. Obie drużyny w poprzednim tygodniu swoje mecze zremisowały, także zapowiada nam się ciekawe starcie. Kto wyjdzie z niego zwycięsko? Zobaczmy!
Gwizdek sędziego, i od razu niespodziewanie to Soccer Punch przejmuje inicjatywe na boisku. Już w pierwszej minucie świetną szansę na bramkę miał Damian Rudzki, jednak piłka trafiła w słupek. Dosyć szybko wysiłek Soccer Puncha się opłacił, ponieważ trzy minuty po rozpoczęciu Kloczkowski zagrywa do Rudzkiego, a ten silnym strzałem kieruje futbolówkę do siatki. Pancernik miał szanśe na wyrównanie, kiedy to z rzutu wolnego płasko do A. Wieczorka zagrał Węglarski, lecz Marek Szczepanik świętną interwencją ratuje swój zespół. Dominacja graczy w seledynowych koszulkach trwała cały czas, i mogliśmy oglądać piękną bramkę w ich wykonaniu. Jakub Masłowski po dryblingu znajduje się przy linii autu bramkowego na prawym skrzydle, i stamtąd zagrywa do cofniętego Adama Cylnego na przedpole, a ten mocnym huknięciem z dystansu pokonuje J. Pondla. W ostatniej kwarcie pierwszej połowy budzą się "Połączeni Piłką", kiedy to uśpienie w obronie rywali wykorzystał Wiktor Chmielewski, zagrywając długą wrzutkę do Grzegorza Węglarskiego, który strzałem z powietrza strzela gola kontaktowego. Dało to napastnikowi Pancernika wiatru w żagle, co było widać po pewnym wykończeniu chwilę przed końcem pierwszej połowy. Okazję do popisu miał jeszcze Jakub Pondel, broniąc mocny strzał Masłowskiego.
Druga część meczu zaczęła się równie intensywnie co pierwsza. Pierw minął się z piłką Cylny, a chwilę później po drugiej stronie w słupek trafia Paleczny. Atmosfera zrobiła się gorąca, i po paru faulach czerwoną kartkę za faul w środku pola otrzymał Piotr Musielak. Gra w osłabieniu nie przeszkodziła jednak Soccer Punchowi w wyjściu na prowadzenie, kiedy to sprytnie rzut wolny rozegrał Adam Cylny, podając do wolnego Masłowskiego, pewnie trafiającego do siatki. Pancernik nie zdołał wykorzystać przewagi, i w 30 minucie Soccer Punch uzupełnił skład. Większa liczba graczy jednak okazała się bardziej pechowa. Po przejęciu piłki mocnym strzałem do wyrównania doprowadził Oskar Paleczny. Ważną interwencją popisał się Marek Szczepanik, jednak ostatecznie na niewiele się ona zdała. Znów po mocnym uderzeniu z bramki cieszyć się może Oskar Paleczny.
Arcyciekawe spotkanie trafiło się nam na inaugurację drugiej kolejki. Obie ekipy liczyły się w walce o punkty do końca, jednak to Pancernik.eu wykazał się większym doświadczeniem i spokojem na najwyższym poziomie. Co ciekawe to underdog w tym spotkaniu - Soccer Punch, zaczął jako pierwszy dyktować warunki na boisku, a nawet lepiej im szło utrzymywać prowadzenie w osłabieniu, niż w pełnym składzie. Taki rezultat daje "Pancernikom" 4 miejsce w tabeli z dorobkiem 4 punktów, kiedy to drużyna Piotra Musielaka musi na chwilę obecną nacieszyć się jednym punktem, choć okazję na rekompensatę będą mieli już w środę, w starciu z Brzmieniem Miasta.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com