Sklep

Składy zespołów

6 Łukasz Szestak Obrońca
16 Mateusz Brzęczek Obrońca
11 Sebastian Pelc Obrońca
17 Piotr Gotfryd Pomocnik
74 Adrian Graf Pomocnik
3 Maciej Król Pomocnik
88 Konrad Omieljaniuk Pomocnik
14 Maksymilian Mazur Pomocnik
7 Patryk Obara Napastnik
3 Krzysztof Habas Obrońca
20 Marcin Lechiniak Obrońca
4 Norbert Gontarz Obrońca
0 Tomasz Grodzki Pomocnik
10 Daniel Gontarz Pomocnik
9 Łukasz Zamojski Pomocnik
9 Krzysztof Wojciechowski Napastnik

MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Mateusz Brzęczek

Lepszego gracza na boisku dzisiaj nie było! Mateusz był pod grą, a pięć jego strzałów znalazło drogę do bramki. Na dodatek zanotował jeszcze dwie asysty. Wyróżnić należy aktywnego Macieja Króla.


Relacja z meczu

 

Trzeci mecz i drugi z udziałem pierwszoligowców. Tym razem do gry wchodzi GOJA Wrocław, czyli migrant z ligi kuźnickiej. Jego rywalem będzie Ołer Meble Ogrodowe, który na inaugurację nieznacznie uległ faworyzowanemu ForceGSM. Jak zaprezentuje się tym razem? Wiemy, że łatwo mieć nie będzie, bowiem zjawił się przy Skwierzyńskiej bez kilku ważnych graczy, a przede wszystkim bez zmian i nominalnego bramkarza. W bramce zobaczymy Krzysztofa Habasa. Bez bramkarza z prawdziwego zdarzenia zagra również ekipa Patryka Obary. Między słupkami ujrzymy tutaj Adriana Grafa. 

Patrząc na składy obu drużyn można było spodziewać się wyniku wysokiego, ale żeby aż takiego wysokiego to chyba nie. GOJA już od pierwszych minut wrzuciła wyższy bieg i raz po raz groźnie atakowała na bramkę Ołera Meble Ogrodowe. Najbardziej aktywny na boisku był Mateusz Brzęczek. On też otworzył wynik spotkania w 6 minucie, strzelając z prawej strony, idealnie przy dalszym słupku! 1:0. Minutę później Ołer grał w osłabieniu po tym jak żółtą kartkę za faul otrzymał Marcin Lechniak. Grę w przewadze debiutant wykorzystał, a Brzęczek wpisał się na listę strzelców po raz drugi. 2:0. Przy tych dwóch trafieniach, jak i przy kolejnych było widać, że Krzysztof Habas nie wiele ma wspólnego z bronieniem, bowiem nawet nie reagował. Do końca pierwszej połowy GOJA wykrowała sobie jeszcze mnóstwo sytuacji, a nadal na murawie rządził i dzielił Brzęczek. Ten również w 13 minucie skompletował hattricka, a czwarte chwilę wcześniej dołożył pięknym strzałem z główki Sebastian Pelc! 4:0. W końcówce szansę na podwyższenie rezultatu zmarnował Patryk Obara, który doszedł do sytuacji, ale jej nie skończył. Jeżeli chodzi o grę ofensywną "odblaskowych" to można powiedzieć o trzech zrywach i dwóch próbach Krzysztofa Wojciechowskiego oraz jednej Tomasza Grodzkiego. Te jednak wielkiej krzywdy Adrianowi Grafowi nie wyrządziły. 

W drugiej odsłonie kanonada Goji trwała w najlepsze, ale zanim została kontynuowana. Przez pierwsze pięć-sześć minut Ołer rzucił się na swoich przeciwników i zmusił ich do głębokiej defensywy. Przyniosło im to jedno trafienie, autorstwa Łukasza Zamojskiego. 4:1. Było to jednak trafienie, który tylko podrażniło "czarnych". Oni odpowiedzili dwoma golami - Macieja Króla i Piotra Gotfryda. 6:1. W 27 minucie Ołer rozmontował defensywę przeciwników po raz drugi i zrobił to po ładnej klepce, po której Lechniak wystawił piłkę jak na tacy Zamojskiemu, a ten wpakował ją do "pustaka". 6:2. No i w zasadzie tyle byłoby na temat sytuacji wykreowanych przez Ołera. Między 30 a 40 minutą Goja strzeliła jeszcze sześć goli. Dwukrotnie do siatki trafiał Brzęczek i po razie Maksymilian Mazur, Konrad Omieljaniuk, Maciej Król i co najważniejsze - kapitan - Patryk Obara. W końcówce spotkania Ołer mógł zmiejszyć rozmiary porażki, ale na posterunku był Graf, który ofiarnie obronił strzał i dobitkę Grodzkiego! Finalnie zatem Goja rozbiła Ołera - 12:2. 

40' Koniec spotkania

Jak się jest drużyną wiekową i przychodzi się na mecz bez zmian i bez nominalnego bramkarza, grając z zespołem młodym i wybieganym to nie trudno o blamaż. Goja Wrocław rozbija, deklasuje Ołera Meble Ogrodowe i może uznać swój debiut w WLB za niezwykle udany! Zdecydowanie inne nastroje panują w Ołerze, który nadal pozostaje bez punktu w tej edycji i zamyka ligowe zestawienie. Zespół Marcina Lechniaka o przełamanie powalczy następnym razem z beniaminkiem - Tork. Goję czeka cięższe zadania, czyli spotkanie z Brzmieniem Miasta. 

 

Znalazłeś błąd w relacji lub statystykach? Napisz:
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL